Rząd USA skupował organy abortowanych dzieci od klinik Planned Parenthood
W Stanach Zjednoczonych wybuchł skandal po tym, jak ujawniono, że z pieniędzy podatników kupowano tkanki z ciał dzieci mordowanych w procedurze aborcji. Poszły na to setki tysięcy dolarów z pieniędzy podatników. Procederem zajmowały się przez co najmniej siedem lat dwie federalne agencje, które wydały na ten cel co najmniej 300 tys. dolarów.
Nie wiadomo czy korporacja Advanced Bioscience Resources (ABR), zidentyfikowana jako dostarczyciel tkanki płodowej w w nagraniach, które ostatnio wypłynęły, ujawniając skandaliczne praktyki w Planned Parenthood, również nie została uwieczniona na jakimś nagraniu.
Jednakże z raportu Politico wynika, że od 2009 r. Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH) zapłaciły ABR 257 tys. dolarów, a Agencja Żywności i Leków (FDA) zapłaciła tej firmie ok. 73 tys. dolarów.
Dokładne liczby, ile NIH i FDA zapłaciły ABR za tkanki dzieci zabitych w wyniku aborcji pozostają nieznane, jednakże w przypadku NIH część z tych tkanek pochodziła z nienarodzonych dzieci w wieku 17 i 22 tygodni. Informacja ta jest o tyle kluczowa, że w wielu stanach USA obowiązuje zakaz zabijania po 20 tygodniu życia ze względu na ból, jaki zadaje się zabijanemu dziecku mimo że ból odczuwają również dzieci przed 20 tygodniem życia.
Zazwyczaj NIH nabywa tkanki dzieci poczętych via partnerstwo naukowe z innymi centrami badawczymi, jednakże otrzymuje niektóre rodzaje tkanek od dostawców oficjalnie przynajmniej non profit jak ABR.
Zgodnie z zestawieniem cen NIH, ABR pobierała od rządu opłatę 340 dol. za grasicę dziecka w wieku 17-22 tygodnie, 340 dol. za wątrobę, 325 dol. za test krwi pępowinowej i 120 dol. za przewóz w nocy kontenerowcem FedEx.
O ABR w sposób jednoznaczny wypowiada się Katharine Sheehan z oddziału Planned Parenthood południowo-wschodniego Pacyfiku. - Już nawiązaliśmy współpracę z ABR – stwierdziła. - Korzystamy z ich usług już ponad 10 lat, a to naprawdę długo – wyznała, dodając, iż ABR zbiera dla rządu potężną bazę tkanek.
Również raport Politico stwierdza, że ABR jest głównym dostawcą tkanek dzieci nienarodzonych dla rządu federalnego. Przewodniczący senackiej Komisji Sądowej republikanin Chuck Grassley zwrócił się o informację odnośnie do dochodów ABR z handlu tkankami ludzkimi oraz związków z Planned Parenthood.
Administracja Baracka Obamy chciała wyciszyć skandal związany z nagraniami pracowników Planned Parenthood i ostro sprzeciwiła się jakimkolwiek wysiłkom Kongresu w pozbawieniu aborcyjnego giganta finansowania z budżetu państwa. Co więcej Departament Zdrowia i Usług Ludzkich nadal publicznie wspierał badania na tkankach dzieci poczętych i zabitych przez lekarzy i nalegał, aby uznać wszystko to, co pojawiło się w tym procesie za nieistotne.
- Dobrowolne donacje tkanek dla prowadzenia badań pomogły zrozumieć i leczyć wiele stanów chorobowych dotykających miliony Amerykanów, i cieszyły się dwustronnym wsparciem i naukowców, i grup ludzi chorych – stwierdził rzecznik prasowy departamentu zdrowia Kevin Griffis w specjalnie wydanym oświadczeniu, zapewniając, iż ani departament, ani agencje, ani naukowcy w żaden sposób nie złamali obowiązującego w Stanach Zjednoczonych prawa.
Środowiska pro-life naciskają jednak na to, aby Kongres przeprowadził śledztwo w tej sprawie.
Julia Nowicka
Źródło: LifeSiteNews
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl