Kolejna patologia na owsiakowym Pol'And'Rock Festival
Jak mówi podręcznik życia duchowego albo coś pochodzi od dobrego, albo złego ducha. Pol'And'Rock Festival dawny Woodstock po taplaniu się w błocie, mającego charakter archetypu oczyszczającego, po okazję do utraty dziewictwa, aborcjach, po radosnym "wolnym seksie", nagich kąpielach pod prysznicem płci obojga, pokazywaniu nagiego biustu przez wyzwolone moralne kobiety, obscenicznych ogłoszeniach itd, itp. mamy kolejną patologię.
Mężczyzna bezwstydznie paradował nago po placu, by na koniec zaatakować policjanta. Pewnie 36-latek zaćpany prochami CHCIAŁ BYĆ WOLNY, kosztem innych i zasad. Policjant ma nadwyrężony bark po obezwładniania "wyzwolonego" . Ale co tam, "biały" bezmózgowiec miał ekstazę.
Zacząłem ten post od nadprzyrodzoności i tym skończę. W tym roku nie będzie kontry w postaci "Przystanku Jezus". Może zabrakło ludzi, woli, może katolicy zwątpili. Tyle ludzkim okiem. Ale może to znaczyć również, drodzy uczestnicy ex-Przystanku Woodstock, że została Wam już odjęta łaska samego Chrystusa. I Go się bójcie najbardziej.
Boże przebacz im bo nie wiedzą co czynią!
Piotr Błaszkowski
Źródło: Policja
