Ruch antyizraelski w USA przybiera na sile
Już 37 tys. Amerykanów dołączyło do inicjatywy mającej na celu bojkot Izraela i nałożenie na niego sankcji zwany ruchem BDS. Jest to obecnie jedna z największych organizacji w Stanach Zjednoczonych opowiadająca się przeciwko polityce Izraela.
- To znaczący przełom w obszarze ruchów związkowych – stwierdził Joe Catron, twórca BDS, dodając, iż rosnąca popularność organizacji świadczy o tym, że Izrael gwałtownie traci poparcie Amerykanów, których cierpliwość powoli się wyczerpuje.
Jak podkreślał, amerykańską opinię publiczną coraz bardziej interesują działania Izraela wobec Palestyńczyków, które określić można mianem ludobójstwa, a które sprawiają, że Izrael jest coraz bardziej izolowany na scenie międzynarodowej.
- Amerykanie włączają telewizor i widzą, jak izraelski żołnierz dopuszcza się okrucieństwa usiłując aresztować 12-letniego chłopca z ręką na temblaku. Podejmują zatem takie kroki, jak mogą, aby przynajmniej nie okazywać sympatii reżimowi, jaką mogli żywić do niego w przeszłości – konkludował.
Obywatele Stanów Zjednoczonych coraz częściej postrzegają izraelskie lobby za blokujące wszelkie inicjatywy mające na celu zapewnienie pokoju. Za tę ostatnią uważają m.in. porozumienie z Iranem ws. prowadzonego przez ten kraj programu atomowego.
JN
Źródło: Press TV
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl