Na Syberii stanął pomnik Jana Pawła II
1 września uczestnicy Rajdu Katyńskiego szczęśliwie dotarli do Tobolska na Syberii, gdzie złożyli lokalnej parafii piękny podarunek w postaci pomnika Jana Pawła II oraz mniejszych rozmiarów pomnika św. Rafała Kalinowskiego a także popiersie św. Faustyny Kowalskiej.
Podarunek stanowił podziękowanie dla ks. Dariusza Stańczyka, kapelana wyprawy, który od kilku miesięcy pełni także posługę proboszcza w Tobolsku. To właśnie z jego inicjatywy tegoroczny Rajd Katyński wyruszył śladami Zesłańców Syberyjskich. - 1 września szczęśliwie dotarliśmy do Tobolska na Syberii. Cała trasa przebiega bardzo sprawnie, choć nie obyło się bez przygód - 30 sierpnia kilka motocykli zaliczyło wywrotki, a głównym powodem były fatalne warunki atmosferyczne oraz trasa na której mijaliśmy liczne remonty dróg. Na szczęście wszyscy motocykliści są cali – relacjonowali uczestnicy imprezy motocyklowej.
Zanim jednak dotarli do Tobolska, odwiedzili Kazań w Republice Tatarstanu oraz Czelabińsk.
- Na całej trasie spotykamy się z serdecznym przyjęciem przez Rosjan, którzy bardzo interesują się przybyszami z Polski. Oznakami szczerej sympatii jest to, że kiedy zajdzie taka potrzeba mieszkańcy miejscowości, przez które przejeżdżamy goszczą nas pod swoim dachem; liczni Rosjanie często machają na powitanie przejeżdżającą kolumnę motocykli z Polski lub podchodzą do nas być uścisnąć dłoń i zrobić sobie zdjęcie z polskimi motocyklistami – nie kryli wzruszenia. - Warto odnotować, że komfort jazdy przez rosyjskie miasta oraz bezpieczeństwo na trasie zapewniają nam pracownicy tutejszych służb mundurowych - dodali.
Przypomnieli, że Rajd Katyński to przede wszystkim pielgrzymka. Wyrazem tego jest codzienna Eucharystia i modlitwa, liczne noclegi na parafiach i integracja z katolikami mieszkającymi w Rosji.
Kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy w Tobolsku, dokąd trafiły dary polskich motocyklistów, został wybudowany przez potomków Zesłańców Syberyjskich.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl