Trump oczyszcza atmosferę po swojemu

0
0
0
/

Administracja Donalda Trumpa po swojemu traktuje kwestie ochrony środowiska. Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency) budzi sprzeciw, bo nie jest z klucza uznającego globalne ocieplenie. Media zarzucają, że takie stanowisko jest nienaukowe i oznacza “kiepskie wykształcenie i przygotowanie naukowe”.

Rok temu za Donalda Trumpa zwolniono dwa tuziny ekspertów. W chwili kiedy Agencja Ochrony Środowiska przygotowuje raport wyrzuceni przez rząd naukowcy zbierają się do stworzenia własnej analizy. Problem dla przeciwników globalnego ocieplenia stanowi Scott Pruitt. Twierdzi bowiem, że wzrost temperatury niesie za sobą korzyści. Zarazem sprzeciwił się powszechnemu sądowi, że dwutlenek węgla jest głównym winowajcą zmian. Zarazem zadawał niewygodne pytania: “Czy my wiemy jaka powinna być idealna temperatura w roku 2100 lub roku 2018? To jest daleko posunięta arogancja dla nas abyśmy myśleli jaka dokładnie powinna być w roku 2100”. Jest zwolennikiem, aby “uczciwa, przejrzysta debata o tym co wiemy i czego nie wiemy tak by Amerykanie byli poinformowani i podejmowali decyzje na własną odpowiedzialność” jest w niesmak wielu. Zakłada bowiem, że odgórne narzucanie praktyk ekologicznych wymaga dyskusji, analiz, przedstawiania argumentów za i przeciw oraz na końcu tego pozostawia zwykłych obywateli, aby sami osądzali, czy im się to opłaca i co sądzą w oparciu o wiedzę jaką uzyskali.

Prezydent USA Donald Trump wielokroć na Twitterze sprzeciwiał się polityce klimatycznej: “powinniśmy uszczknąć trochę z tego dobrego Globalnego Ocieplenia dla naszego kraju, ale nie dla innych krajów płacących tryliony dolarów do jego zwalczania”. Takie rozumowanie i zmiany kadrowe umacniają niezgodną z posunięciami Organizacji Narodów Zjednoczonych i koncepcji zrównoważonego rozwoju, idei realizowanej między innymi przez Polskę, politykę wewnętrzną. Agencja Ochrony Środowiska zajmuje się między innymi wpływem smogu na organizm człowieka, ekstremalną pogodą, jak kształtuje społeczeństwo, falami upałów, rozprzestrzenianiem chorób, czy zagrożeniami dla żywności i skażeniem wody.

Ustalone tutaj wnioski stanowią sugestie między innym dla dalekosiężnych planów Pentagonu. Armia bowiem analizuje, jak zmiany klimatu wpływają i do czego prowadzą wskutek susz, czy powodzi. W scenariuszach wojsko uwzględnia także choćby kwestie związane ze zmianą poziomu wód. Tym samym przejęcie wizji Donalda Trumpa przez Agencję Ochrony Środowiska spowodowała usunięcie szeregu posunięć Barracka Obamy na rzecz “zielonej gospodarki”. Pruitt wskazał, że istnieje konflikt odnośnie rozumienia ekologii: “Oni wypowiedzieli wojnę węglowi, wojnę przeciwko paliwom kopalnianym. Agencja Ochrony Środowiska została uzbrojona przeciw określonym sektorom naszej gospodarki i to nie jest rolą regulatora. Źródła odnawialne powinny być częścią naszej dywersyfikacji energetycznej, ale myślenie jako o dominujących paliwa jest po prostu urojone”.

Dla zwolenników globalnego ocieplenia taka postawa jest groźna. W ramach Agencji Ochrony Środowiska działa a CASAD (Clean AAir Scientefic Advisory Committee), które ustala standardy czystego powietrza. Usunięcie z tego gremium siedmiu kluczowych naukowców jest czymś, co odpowiedzialny za zatrudnienie szef Scientific Advisory Board Chris Zarba określił “W historiii Agencji nigdy się coś takiego nie wydarzyło. Nowy panel jest nieodpowiedni i nowy panel o sobie rzekł, że jest niewykształcony”. Dlatego naukowcy wyrzuceni z pracy w Agencji Ochrony Środowiska zapowiedzieli, że w najbliższy czwartek i piątek urządzą otwarte dla publiczności spotkanie. Ich nowe gremium nazywa się Independent Particulare Matter Review Panel. Uważają, że do czasu ich zwolnienia Agencja Ochrony Środowiska kontynuowała spójną politykę od czterdziestu lat.

Osią sporu jest bowiem, co sprzeciwiający się katastroficznej wizji urzędnicy uczynią. Do tej pory w ramach osaczania i ośmieszania przeciwników wizji katastrofy globalnego ocieplenia na Zachodzie używano negatywnego określenia climate change denials". Innymi słowy kto nie wierzył, że człowiek odpowiada za całą sprawę ten był określany jako “zacofany” w świetle “nauki”. Kwestia czystego powietrza w USA umacnia środowiska odwołujące się do innej wizji. Nie są oni teraz zrzeszeni wyłącznie wokół stron w Internecie, ale mają teraz możliwość wskazania Agencji Ochrony Środowiska jako mającej taką samą opinię. Wszystko zaś wskazuje, że ustalenia CASAD będą wspierały gospodarkę, a nie jej spowalnianie, co jest ukrytym celem ruchów zielonych.


Jacek Skrzypacz

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną