Żydowski sąd chce sądzić papieża Franciszka za uznanie niepodległości Palestyny

Złożony z 71 „mędrców” Sanhedryn, który określa siebie mianem religijnego Sądu Najwyższego domaga się od papieża Franciszka przeprosin za uznanie niepodległości państwa palestyńskiego. W przeciwnym razie sąd ów zamierza Ojca Świętego osądzić.

Proces papieża, jak informuje ta żydowska instytucja, miałby się rozpocząć w przyszłym miesiącu. O sprawie poinformował członek palestyńskiego ruchu Al-Fatah, Demetri Deliani, który podał do wiadomości publicznej, iż żydowski sąd wysłał do Ojca Świętego Franciszka list z wezwaniem do stawienia się 20 września przed Sanhedrynem. Żydowscy sędziowie zagrozili przy tym, że jeżeli papież zignoruje ich wezwanie, będą go sądzili podczas jego nieobecności.

Z relacji przedstawionych przez Delianiego wynika, że w liście znalazło się wiele fałszywych zarzutów pod adresem Palestyńczyków, ich historii oraz okrada ludność palestyńską z ich naturalnych praw na ich własnej ziemi, nieprzyznając nie-żydom żadnych praw.

Ostrzegł, że wprawdzie sąd ten nie ma żadnego prawnego statusu, niepokojący jest poziom ideologicznego ekstremizmu wykazywanego przez rabinów, którzy mają znaczący wpływ na rząd izraelski oraz jego partie koalicyjne.

List został podpisany przez Sekretariat Sądu Góry Syjon, włącznie z rabinem Joelem Schwartzem, rabinem Dovem Levanonim, rabinem Izraelem Arielem, rabinem Danielem Stawskim, rabinem Jehudą Edrim oraz rabinem Dovem Meirem Shteinem.

Izraelskie władze nie zdecydowały się na komentowanie tego listu. Natomiast sam Deliani wezwał Watykan i Kościół katolicki na całym świecie do interwencji w tej sprawie i położenia kresu izraelskiej „arogancji, rasizmowi oraz pogwałceniom prawa”, jakich dopuszczają się Żydzi na terytoriach palestyńskich.

Watykan oficjalnie uznał państwo palestyńskie w lutym 2013 roku, co wywołało oburzenie władz w Tel Awiwie i przywódców społeczności żydowskich na całym świecie.

Julia Nowicka

Źródło: Felesteen, Global Research

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.