Antysemicki chlorek alkoholowy Katerina z Łodzi marszałkinią Sejmu
Znana łódzka (p)oślica Iwona Śledzińska-Katarasińska najprawdopodobniej zostanie marszałkiem seniorem Sejmu, pardon marszałkinią seniorką, lub jak kto woli seniorową marszałkową. Cóż ten wybór wskazuje, że Platforma Geriatryczna w nowym, odrodzonym POKO trzyma się mocno, wóda wcale nie szkodzi tylko doskonale konserwuje, a pan prezydent znów woli namaścić wzorzec antyparlamentaryzmu, antysemityzmu i alkoholizmu z PO, niż miałby to miejsce oddać Januszowi Korwinowi – Mikkemu. Jak widać Unia Demokratyczna jest jak Lenin – wiecznie żywa. I pięknie się rozpełzła po wszelkich ugrupowaniach, nie tylko w PO, ale także we wszystkich trzech częściach składowych Zjednoczonej Prawicy, do rang wicepremiera włącznie jak i na najwyższym siedzisku w pałacu prezydenckim. Cóż truchło Mumii Wolności ma faktycznie żywotność zwłok przywiezionego przez niemiecki wywiad w zamkniętym pociągu do Rosji wodza rewolucji bolszewickiej. Cóż przepisy określają, że na stanowisko powoływana jest jedna z najstarszyc
Rzecznik ogłosił
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski przy okazji ogłoszenia, że pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji odbędzie się 12 listopada zdradził w rozmowach z prasą, że funkcję marszałka seniora Senatu obejmie Barbara Borys-Damięcka z Koalicji Obywatelskiej, a marszałkiem seniorem Sejmu będzie najprawdopodobniej osiemdziesięcioletnia łódzka posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska również z Koalicji Obywatelskiej. - Pierwszy raz w historii może zdarzyć się tak, że dwie kobiety będą marszałkami seniorami – z dumą podkreślił rzecznik. Jednak sama zainteresowana wydaje się mocno zaskoczona tą informacją. - Nikt się ze mną w tej sprawie nie kontaktował. Dlatego nie traktuję tego na razie poważnie. – żali się łódzka (p)oślica Wirtualnej Polsce i „Gazecie Żydowskiej” „Wyborczą” zwanej. Co prawda druga z kandydatek, Barbara Borys-Damięcka z Koalicji Obywatelskiej, już dostała informację z Kancelarii Senatu o nominacji i z radością zapewniła, że przyjmie funkcję. Tylko, że nominacja do Senatu jest formalnością, bo zgodnie z przepisami marszałkiem seniorem w Senacie zostaje zawsze najstarsza. Tymczasem w Sejmie może to być jedna z najstarszych, osób w izbie wyższej naszego parlamentu.
Kłamca powie trochę prawdy…
Zapytana przez media, czy przyjęłaby propozycję, odpowiedziała, że się zastanowi. - Być może warto, ktoś musi powiedzieć w tym Sejmie trochę prawdy. Moje przemówienie otwierające posiedzenie Sejmu mogłoby być okazją do powiedzenia czegoś ważnego. Ciekawe czego? Może tego co poniżej...
Antysemitka, która przeprosiła
Marzec 1968 roku możemy oceniać różnie. Jednak jeśli spojrzymy na prasę z owego czasu możemy znaleźć taką oto perełkę autorstwa młodej i zaangażowanej towarzyszki z Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej piszącej w maju 1968 dwa artykuły w "Dzienniku Łódzkim", w których było między innymi: „Gdzie byliście, wy, ideolodzy i praktycy syjonizmu, którzy próbujecie oszukać własne i świata sumienie, co uczyniliście dwadzieścia parę lat temu, by nas uratować? W swoim brudnym zacietrzewieniu łączycie się pod znakiem gwiazdy Dawida, tej samej gwiazdy, z którą my wchodziliśmy do komór gazowych (…) Naprawiacze i weryfikatorzy historii spod znaku syjonizmu, obrzucając Polskę błotem zapomnieli o jednym. To błoto nie ich brudzi, lecz ich samych”. Cóż jak widać Katarasińska od zawsze miała tylko jeden pogląd – tak jak kupa w klozecie – zawsze z płyniemy z kierunkiem prądu. Jednak niech się nie boją ci, którzy się obawiali, że Iwonka nie ma raczej szans, bo nie dostanie "bliskowschodniego" błogosławieństwa. Otóż dostanie. Od tego czasu tyle razy się kajała i przepraszała, że jej zostało to przynajmniej oficjalnie wybaczone. W końcu Żydzi uwielbiają chodzących z krótkiej smyczy nawróconych grzeszników, którzy do końca żywota będą się kajać i działać na ich rzecz. Tak samo jak lubią osoby skrajnie zdegenerowane i amoralne z długą listą świństw i podłości. Takich jak księża Michał Czajkowski i Wojciech Lemański.
O jej zamiłowaniu do napojów wyskokowych, mściwości, skłonności do zamordyzmu i pogardzie do młodych dla których miała jeden genialny pomysł na życie – emigrujcie do Unii Europejskiej napiszę następnym razem.
Źródło: Piotr Stępień
