Szokujące! Profesor KUL: "uderzanie w ekumenizm to uderzanie w Kościół"

0
0
0
/

Ks. prof. dr hab. Przemysław Kantyka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego udzielił szokującego wywiadu dla KAI, w którym stwierdził mianowicie, że każdy kto podważa ekumenizm, uderza w Kościół. Tymczasem nie jest to żadna prawda wiary, a jak wynika ze słów nawet samego księdza profesora, za ekumenizmem tym stoi pragnienie stworzenia nowego kościoła.

Kantyka stwierdził na temat "napięć" wokół ekumenizmu: "W Polsce (ale nie tylko) ich nasilenie nastąpiło w 2017 roku, wraz z upamiętnieniem 500-lecia Reformacji. Wtedy ludzie z tzw. środowisk tradycjonalistycznych, nawet dziennikarze, publicyści i reżyserzy rozpoczęli nagonkę na Lutra, którą bardzo boleśnie odczuli dziś żyjący w Polsce protestanci. Luter dawno nie żyje. Jego poglądów Kościół katolicki nigdy nie przyjął i nie zmierza przyjąć. Uderzano jednak w nauczanie i osobę Lutra, aby w istocie uderzyć we własny Kościół i odciąć się od jego zaangażowania ekumenicznego podjętego na II Soborze Watykańskim oraz zdeprecjonować działania ekumeniczne papieża Franciszka".

Szokujące są oczekiwania Kantyki wobec dialogu katolicko-protestanckiego. Zauważył on: "Są dwie grupy zagadnień, nad którymi trzeba się będzie pochylić w następnych dziesięcioleciach, bo na pewno w kilka lat ich się nie rozwiąże. Będzie to zresztą kontynuacja obecnych dialogów. Pierwsza grupa to zagadnienia natury eklezjologicznej: wspólna wizja Kościoła, a w niej nauka o sakramentach, o posługiwaniu duchownym (w tym święceniu kobiet), dalej struktury i instytucje służące szeroko pojętemu pasterzowaniu i zarządzaniu Kościołem, w tym instytucje synodalne oraz prymacjalne (w tym prymat papieski)".

Mamy w tym wypadku do czynienia z próbą wytworzenia jakiejś nowej katolicko-protestanckiej wizji kościoła. Nie jest to nic innego, niż to co głoszę od dawna: ekumeniści chcą stworzenia ezoterycznego chrześcijaństwa przyszłości w duchu protestanckim.

Podstawowy problem, jaki tutaj się zarysowuje, jest taki, że o Kościele można mówić jedynie tam, gdzie mamy do czynienia z sakramentami kapłaństwa i eucharystii. Pierwszy w ogóle nie występuje w protestantyzmie, a drugi jest sprowadzony do wspólnej uczty. Trudno tu mówić o jego wymiarze nadprzyrodzonym, bo dla katolików powinno być oczywiste, że tam gdzie nie ma kapłaństwa nie może być też eucharystii. Nie ma czegoś takiego więc jak "kościół protestancki", są najwyżej wspólnoty protestanckie.

Ekumenizm uprawiany od ostatnich 50 lat zawsze niestety działa w jedną stronę i jest protestantyzowaniem naszej wiary, przedstawianiem zafałszowanej i tendencyjnej wizji protestantyzmu, za którą stoi niechęć do tego co tradycyjne i katolickie.

Źródło: KAI

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną