Zamek Chojnik - fotogaleria

Góra Chojnik wznosi się na wysokość 627 metrów n.p.m. na terenie obszaru ochrony ścisłej, który jest eksklawą Karkonoskiego Parku Narodowego. Od jej południowo-wschodniej strony znajduje się 150-metrowe urwisko opadające do tak zwanej Piekielnej Doliny. Na jej szczycie znajduje się warownia znana jako zamek Chojnik.
- Widzieliśmy Chojnik, górę w pobliżu Cieplic. Aby się tam dostać, należy dojechać powozem do oberży we wsi u podnóża góry, gdzie czekają tragarze z lektykami. Byłyśmy cztery kobiety, wzięłyśmy więc tragarzy, mężczyźni zaś poszli z przewodnikami pieszo. Olbrzymie skały, porośnięte drzewami, których korzenie czepiają się niepożytych masywów lub wiją się wśród szczelin i mchu pokrywającego głazy, sprawiały wrażenie dziwaczne i zdumiewające zarazem. Na każdym zakręcie pojawiały się wspaniałe widoki i pejzaże z całym przepychem Natury. Znalazłyśmy się na szczycie dźwigane przez ludzi poczciwych, życzliwych i uśmiechniętych; nie mogłyśmy się nadziwić, że ich męczący wysiłek szedł w parze z niezmienną pogodą. Dobosz zaanonsował komendantowi nasze przybycie. Taki to zwyczaj. Pochodzi z czasów, kiedy to było potrzebą, i będzie prawdopodobnie trwał tak długo, jak długo nie zabraknie chętnych, którzy zechcą obejrzeć Chojnik [...] Po obejrzeniu ruin podziwiałyśmy rozległe, zachwycające widoki; miasta, wioski, łąki, lasy i góry urozmaicały bogactwo krajobrazu. Potem zeszłyśmy do stóp zamku, aby napić się herbaty, mleka i chłodników. Córka komendanta, młoda i ładna dziewczyna usługiwała gorliwie i chętnie. Zawiadomiono nas, że zostanie oddany strzał z armatki, abyśmy mogli podziwiać echo, lecz najpierw odezwą się rogi myśliwskie. Udaliśmy się na wskazane miejsce i za chwilę dały się słyszeć rogi. W górskich wąwozach odpowiedziało wielokrotnie echo, którego przedłużające się dźwięki miały w sobie coś niebiańskiego.
tak pisała o warowni już po okresie wojen napoleońskich (w 1816 roku) hrabina Izabela Czartoryska.
Zamek murowany został wzniesiony w latach pięćdziesiątych XIV wieku, jednak pierwsza pisemna wzmianka o zamku pochodzi z 1364 roku. Początkowo był to drewniany zameczek myśliwski. Sama nazwa zarówno góry, jak i zamku oznacza zamek położony na górze porośniętej choiną – iglastymi drzewami z rodziny sosnowatych. Niemiecki językoznawca Heinrich Adamy w swoim dziele o nazwach miejscowych na Śląsku wydanym w 1888 roku we Wrocławiu zalicza ją do grupy miejscowości, których nazwy wywodzą się "von choina = Fichte". Wymienia on również nazwę budowli zanotowaną po raz pierwszy w dokumencie z 1292 roku Choinasty podając jej znaczenie "Fichtenberg" – "Świerkowa góra". Zamek przez wiele stuleci był głównie w posiadaniu możnego rodu Schoffów. Na początku XVII wieku właścicielem zamku był Hans Ulrich von Schaffgotsch. Podczas wojny trzydziestoletniej był on stronnikiem cesarza Ferdynanda II i służył w jego armii pod dowództwem Albrechta Wallensteina. Kiedy cesarz stracił zaufanie do swojego generała, w 1634 r. Hans Ulryk jako jego podwładny został aresztowany i rok później, po oskarżeniu o zdradę, ścięty. A wszystkie dobra rodzinne Schaffgotschów skonfiskowano. W 1641 r. syn Hansa Ulryka, Krzysztof Leopold, odzyskał większość utraconych dóbr w tym zamek Chojnik. Warunkiem było przejście na katolicyzm. 31 sierpnia 1675 r. podczas burzy w zamek trafił piorun. Wybuchł pożar, w którym ucierpiał zamek górny i zwieńczenie wieży. Po pożarze budowla popadła w ruinę, której już nigdy nie odbudowano. Od XIX wieku zamek jest atrakcją turystyczną. Początkowo był odwiedzany przez kuracjuszy z Cieplic, a teraz turystów odwiedzających Karkonoski Park Narodowy.
Źródło: Michał Miłosz