Nietypowa kradzież w Lubsku! Policja poszukuje pięciu kangurów! [VIDEO]

Do nietypowej kradzieży doszło w Lubsku. To tam z mini ZOO skradziono pięć kangurów.
Pan Jan Deka z wykształcenia jest weterynarzem, obecnie jednak prowadzi stację benzynową w Lubsku. Jakiś czas temu rodził się pomysł, by przy stacji stworzyć mino ZOO. Mężczyzna mówił, że przykro mu patrzeć na nastolatki z energetykiami czy niezdrową żywnością i chciał, by w przerwie w podróży, dzieci i młodzież mogły podziwiać zwierzęta. Tak więc można tu oglądać pawie, papugi, wiewiórki i kangury właśnie.
Niestety doszło do kradzieży pięciu kangurów - trzech dorosłych i dwóch młodych. Złodzieje wkradli się nocą na teren ZOO i schwytali zwierzęta - najprawdopodobniej łapiąc je w prześcieradła. Po zgłoszeniu kradzieży na miejsce przybyła policja, zabezpieczono ślady i użyto psów tropiących.
Natomiast sam Jan Deka wyznaczył nawet nagrodę - 5 000 zł. - za pomoc w odnalezieniu zwierząt. Jak powiedział, bardzo martwi się o młode, które są jeszcze karmione mlekiem matki, a od matki zostały odłączone.
O pomoc zaapelowała też wnuczka pana Jana:
W nocy ktoś zabrał kangury ze stacji paliw MOL w Lubsku. Dla wielu były one atrakcją, ale dla mojego dziadka to było coś znacznie więcej.
To jego pasja, jego codzienność, jego całe życie. Poświęcił im lata – opieka, budowa wybiegów, miłość, zaangażowanie. Kto go zna, ten wie, ile serca włożył w te zwierzęta.
Nie potrafię opisać, ile to dla niego znaczy i jak bardzo cierpi.
Jeśli widziałeś coś, słyszałeś, cokolwiek wiesz – proszę, daj znać.
Kontakt: 730 000 003
Nagroda czeka.
Udostępnij, pomóż – te kangury to nie tylko zwierzęta. To część serca mojego dziadka 🥺
- napisała.