W pierwszym rzucie sprzedany ma zostać Odeski Zakład Portowy – jego prywatyzacja ma przynieść skarbowi państwa ponad 1 mld przychodu. Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk obawia się jednak, że cena może być niższa, jeżeli takową podyktuje rynek.

Oświadczenie w tej sprawie szef ukraińskiego rządu wygłosił podczas spotkania Rady Stabilizacji Finansowej. - Naszym zadaniem jest zmniejszenie wydatków budżetowych w 2016 roku. Niezbędnym jest również kontynuowanie reform administracji publicznej i sektora publicznego – powiedział Jaceniuk.

- Prywatyzacja, którą parlament blokuje już około roku, będzie stanowiła dodatkowe źródło przychodów do budżetu. Zdecydowaliśmy pozostawić strategiczne przedsiębiorstwa w rękach państwa, natomiast pozostałe – sprzedać na transparentnych aukcjach, zapewniając pakiety korzyści zarówno dla pracowników, jak i inwestorów – mówił, podkreślając, iż żadna z akcji nie zostanie sprzedana ukraińskim oligarchom, jak miało to miejsce 20 lat temu.

Jako pierwszy sprzedany ma być Odeski Zakład Portowy, drugi co do wielkości producent amoniaku i nawozów sztucznych oraz trzeci co do wielkości producent nawozów azotowych. Zakład ten cieszy się na rynku ukraińskim pozycją monopolisty.

KMK

Źródło: UNIAN

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.