Nowe fakty na temat porwania dziecka przez Marokańczyka - "prawdopodobnie są już w Belgii"

0
0
0
/

10-letni Ibrahim został porwany przez biologicznego ojca, pozbawionego praw rodzicielskich, w niedzielę w Gdyni. Jego matka, p. Karolina, twierdzi, że policja zrobiła niewiele w tej sprawie, a z jej sygnałów wynika, że oboje są już w Belgii.

Pani Karolina twierdzi, że ojciec chłopca rzucił się na nią na ulicy i pobił ją na oczach dziecka, a następnie wciągnął je do samochodu. Dziecko miało krzyczeć wtedy: "mamo, pomóż mi!". Kobieta twierdzi, że była to druga próba porwania, tym razem udana. Jej mąż pochodzi z Maroka i prawdopodobnie stara się wrócić do ojczyzny z uprowadzonym dzieckiem.

Matce udało się nawiązać kontakt telefoniczny z dzieckiem. Mówi, że syn był spokojny, ale podejrzewa, że został otumaniony lekami uspokajającymi.

Źródło: Redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną