Ćwierć wieku temu zmarł ks. Bronisław Szymichowski – żołnierz podziemia i więzień sowieckiego łagru
Podczas okupacji niemieckiej był komendantem „Gryfa Pomorskiego” w Chmielnie. Po wejściu Armii Czerwonej w 1945 r. został aresztowany przez NKWD, a następnie wywieziony na Syberię. Po powrocie ukończył studia i przyjął święcenia kapłańskie. Zmarł 6 marca 1995 r.
Bronisław Szymichowski urodził się 27 kwietnia 1916 r. w Ręboszewie na Kaszubach, w rodzinie chłopskiej. Naukę rozpoczął w szkole powszechnej w Smętowie, później kształcił się w gimnazjach w Kartuzach i w Kościerzynie, gdzie w 1936 r. zdał maturę.
Zaraz potem wstąpił ochotniczo do Wojska Polskiego, pełniąc służbę w Szkole Podchorążych Rezerwy w Zambrowie, a potem w 77. Kaszubskim Pułku Piechoty im. marsz. J. Piłsudskiego w Chełmie nad Wisłą. Jesienią 1938 r. rozpoczął studia w Seminarium Duchownym w Pelplinie, które przerwał wybuch II wojny światowej.
W czasie okupacji należał do Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Kaszubski”, która w przekształciła się w „Gryf Pomorski”. Awansowany do stopnia porucznika od 1942 r. do końca wojny pełnił funkcję komendanta gminy Chmielno. Posługiwał się pseudonimem „Romb”.
Po wkroczeniu sowietów na Pomorze w marcu 1945 r. został aresztowany przez NKWD. Przebywał w różnych więzieniach, po czym zesłano go do Białorecka na Uralu, gdzie pracował przy budowie nasypów kolejowych. Do Polski powrócił kilka miesięcy później.
W Pelplinie podjął przerwane studia teologiczne, w 1948 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Jako kapłan diecezji chełmińskiej pełnił obowiązki wikariusza w parafiach w Łasinie a później w Grudziądzu. Od 1957 r. był administratorem parafii Ostrowite k. Chojnic. Za swoją patriotyczną działalność w czasie okupacji był poddawany przez ówczesne władze licznym szykanom.
W 1962 r. został proboszczem parafii Pomieczyno. Organizował koło różańcowe, zainicjował coroczną wycieczkę autokarową na Jasną Górę. Prowadził katechezę dzieci i młodzieży. Za czasów jego proboszczostwa wykonano szereg prac remontowych, adaptacyjnych i konserwacyjnych na terenie kościoła, plebanii oraz cmentarza. W latach 80. działał aktywnie w Ruchu Rodzin Katolickich „Światło i Życie”.
W 1990 r. przeszedł na emeryturę. Zmarł 6 marca 1995 r., trzy dni później na cmentarzu w Pomieczynie odbył się jego pogrzeb z udziałem arcybiskupa metropolity gdańskiego oraz duchowieństwa archidiecezji gdańskiej i diecezji pelplińskiej.
Źródło: gazetakartuska.pl