Ministerstwo środowiska zniszczyło Puszczę Białowieską
3,5 mln m3 drewna w Puszczy Białowieskiej gnije – alarmował na forum Sejmu poseł Jan Szyszko (PiS). Podkreślał, że mieszkańcy okolicznych wsi są zmuszeni sprowadzać węgiel i nim ogrzewać domy, ponieważ drewna brakuje na lokalnym rynku. O niszczeniu tego kompleksu leśnego informował wcześniej poseł Jarosław Zieliński.
Przyczyną degradacji jest decyzja podległego premier Ewy Kopacz ministra środowiska obniżająca wnioskowaną wielkość rocznego pozyskania drewna w planie urządzenia lasu na lata 2012-2021 ze 107 tys. m3 do 48,5 m3. - Ta błędna filozofia rzekomej ochrony Puszczy Białowieskiej powoduje, że nadleśnictwa administrujące jej obszarem nie są w stanie zapobiec gwałtownemu rozprzestrzenianiu się kornika, który atakuje coraz większą część drzewostanu – tłumaczył Zieliński w interpelacji poselskiej, złożonej na ręce Ewy Kopacz. Zwrócił uwagę, że roczny przyrost masy drewna na terenie Puszczy Białowieskiej wynosi ok. 350 tys. m3, natomiast leśnicy i eksperci wskazują, iż bezpieczne dla gospodarki leśnej i ochrony zasobów naturalnych Puszczy byłoby pozyskiwanie ok 170-200 m3 rocznie, a więc około połowy rocznego przyrostu. Tymczasem zatwierdzona przez ministra środowiska wielkość rocznej wycinki drewna stanowi tylko ok. 15 proc. tego przyrostu.
Wszystko to stanowi nie tylko poważne zagrożenie dla przyszłości Puszczy Białowieskiej, ale – jak podkreśla poseł Zieliński – ma swój istotny wymiar ekonomiczny. Przynosi bowiem roczne straty z powodu zaniechań w pozyskiwaniu i sprzedaży drewna, które znajduje się we wstępnej fazie inwazji kornika w wysokości 500-700 mln złotych rocznie. - Paradoks polega na tym, że zamiast uzyskiwania dochodów trzy puszczańskie nadleśnictwa: Hajnówka, Białowieża i Gruszki, muszą korzystać z dotacji, która wynosi 16 mln złotych rocznie.
Poseł Jarosław Zieliński domaga się od Ewy Kopacz odpowiedzi na pytania: Z jakich powodów minister środowiska w sposób arbitralny obniżył o ponad połowę wielkość pozyskania drewna z Puszczy Białowieskiej, zmniejszając plan urządzenia lasu na lata 2012-2021?; Czy rząd monitoruje skutki tej decyzji oraz straty przyrodnicze i finansowe, jakie z tego wynikają?; Czy premier Ewa Kopacz chce zweryfikować błędną decyzję ministra środowiska?
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl