Rewolucja w Kościele? Papież powołał nową komisję do spraw... diakonatu kobiet!

0
0
0
/

Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że papież Franciszek postanowił powołać nową komisję do spraw badania diakonatu kobiet. Decyzja ta zapadła po niedawnej audiencji udzielonej kardynałowi Luisowi Francisco Ladarii Ferrer, który jest prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Organ ma przeanalizować dyskutowaną od kilku lat kwestię roli, jakie mogą pełnić kobiety w Kościele i jakie niegdyś pełniły.

Diakonat jest pierwszym z trzech sakramentalnych święceń kapłańskich. Kolejnymi są święcenia prezbiteratu, które przyjmują księża oraz święcenia biskupie. Święcenia diakonatu umożliwiają między innymi asystowanie biskupowi i kapłanowi podczas liturgii, udzielanie chrztu, rozdawanie Komunii Świętej, czytanie ewangelii, błogosławienie małżeństw (upowszechnione jako „udzielanie ślubu”, choć nie jest to określenie poprawne teologicznie), prowadzenie pogrzebu czy sprawowanie sakramentaliów.

Powołanie komisji jest spełnieniem zapowiedzi jaką papież wygłosił na zakończenie Synodu dla Amazonii. Przewodniczącym komisji papież ustanowił kardynała Giuseppe Petrocciego a sekretarzem księdza Denisa Dupont-Fauville, który jest członkiem Kongregacji Nauki Wiary. W jej skład wejdą także świeccy i duchowni profesorowie z Ukrainy, USA, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Włoch i Francji.

Taka decyzja oznacza reaktywację komisji. Pierwszy raz papież powołał taki organ w 2016 roku. Miała ona za zadanie przeanalizowanie sprawy diakonatu kobiet w pierwszych wiekach Kościoła. Wówczas do takiej decyzji doszło po spotkaniu papieża Franciszka z zakonnicami, które zapytały Ojca Świętego dlaczego Kościół nie dopuszcza kobiet do posługi diakonatu i zaapelowały o powołanie takiej komisji. Papież podczas audiencji dla Międzynarodowej Unii Przełożonych Generalnych żeńskich zgromadzeń zakonnych odpowiedział na ten postulat.
- Powołać komisję, która to przestudiuje? Tak, wierzę, że to może być dobre dla Kościoła, żeby wyjaśnić tę kwestię. Zgadzam się. Powiem, żeby tak zrobiono – zdecydował Ojciec Święty.

W skład tamtej komisji w myśl parytetu weszło 6 kobiet i 6 mężczyzn. Były to osoby świeckie i duchowne reprezentujące różne ośrodki naukowe. Komisja zaczęła obrady w listopadzie 2016 roku. Wówczas biuro prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że komisja obraduje codziennie w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary. Ich praca rozłożona była na dwie sesje: poranną i wieczorną. Jeden z członków komisji ujawnił wówczas, że papież dwukrotnie wziął udział w obradach.

Pod koniec 2018 roku komisja oficjalnie zakończyła swoje prace i przekazała Franciszkowi swoje wnioski. Wówczas hiszpański magazyn „Vida Nueva” powołując się na anonimowego członka komisji, podał informację że „ Ojciec Święty może zrobić z dokumentem co zechce, a zadaniem gremium nie było rozstrzyganie, czy dopuszczenie kobiet do diakonatu jest możliwe, czy też wykluczone. Teologowie skupili się na zbadaniu funkcji diakonis w pierwszych wiekach Kościoła. Dokonano tego z perspektywy historycznej, antropologicznej i teologicznej”. Magazyn przekazał także informację o tym, że według członków jest bardzo niewiele źródeł historycznych i dlatego trudno jest podać wystarczające informacje.

Decyzja papieża o powołaniu komisji w 2016 roku wzbudziła liczne kontrowersje. Wydaje się, że podobnie może być i tym razem. Wielu z teologów o uczonych wyrażało obawy, że dopuszczenie diakonatu kobiet może być tylko pierwszym krokiem, który pozwoli wprowadzić do Kościoła liberalne zasady równouprawnienia.

W temacie święceń kapłańskich dla kobiet, wykorzystując powagę swojego urzędu i w sposób autorytatywny wypowiedział się święty Jan Paweł II. W 1994 roku liście apostolskim „Ordinatio sacerdotalis” napisał: „Aby zatem usunąć w szelką wątpliwość w sprawie tak wielkiej wagi, która dotyczy samego Boskiego ustanowienia Kościoła, mocą mojego urzędu utwierdzania braci (por. Ł k 22,32) oświadczam , że Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne”.

Choć wielu z teologów nadal spiera się nad tym czy ranga tego stwierdzenia może być uznana za nauczanie najwyższej rangi czyli za prawdę objawioną (czyli nieomylną doktrynę ogłoszoną „ex cathedra”) to sformułowanie użyte przez Jana Pawła II nie pozostawia wątpliwości. W odpowiedziach na liczne zapytania odpowiedział wtedy kardynał Joseph Ratzinger, który stwierdził że papież w formalnej deklaracji stwierdził  „jednoznacznie to, co powinno być uznawane zawsze, wszędzie i przez wszystkich wiernych, ponieważ należy do depozytu wiary”. Tak też interpretował to znawca tej tematyki ks. Francis A. Sullivan. - Powiedzieć, że coś »należy do depozytu wiary«, oznacza, iż jest to prawda objawiona przez Boga.

Choć dyskusje na ten temat są toczone od dawna to problem, za sprawą ponownego powołania komisji do zbadania możliwości diakonatu kobiet, na pewno powróci.


Damian Zakrzewski

 

Źródło: redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną