Antyklerykalne prześladowania Kościoła katolickiego w nazistowskich Niemczech

0
0
0
/ Adolf Hitler

Wbrew kłamstwom antyklerykałów, racjonalistów czy innych ateistów Kościół katolicki, w tym i niemiecki Kościół katolicki, nie ma na sumieniu współpracy z niemieckimi narodowymi socjalistami. Rzeczywistość była inna od lewicowej propagandy – naziści w Niemczech uznawali katolicyzm za wrogą ideę i dążyli do wykorzenienia katolicyzmu, prześladując katolików, duchownych i świeckich.

Twórca narodowego socjalizmu Adolf Hitler już jako nastolatek, podobnie jak wielu jego rówieśników odrzucił w 1903 roku chrześcijaństwo. Od 1917 roku w Kościele katolickim istnieje ekskomunika latae sententiae, zgodnie z którą ktoś, kto odrzuca nauczanie Kościoła katolickiego, podlega automatycznej ekskomunice. Adolf Hitler (podobnie jak wielu polityków, w tym i tych z naszego kraju), choć był ochrzczony w Kościele katolickim, to nie był katolikiem, bo odrzucał nauczanie katolickie i z tego tytułu był automatycznie ekskomunikowany. Kościół katolicki nie miał więc potrzeby oficjalnie ogłaszać ekskomuniki Hitlera.

 

Idolem dla Hitlera był Marcin Luter, który stworzył kościół narodowy, odrzucając katolicyzm, nawoływał do palenia synagog, reedukacji Żydów przez przymusową pracę. Hitler cenił też działającą w Austrii protestancką organizacje Los von Rom (Zerwać z Rzymem), która płaciła katolikom za apostazje. Nienawiść Hitlera do katolicyzmu była tak wielka, że nie przyłączył się do antysemickiej austriackiej organizacji Karla Luegera, bo zdaniem przyszłego twórcy nazizmu była ona zbyt katolicka. Nie tylko Hitler, ale i jego towarzysze naziści deklarowali, że są ateistami – to, że do 1935 Hitler bywał na nabożeństwach, było aktem politycznym, a nie religijnym (nawet w Polsce politycy ateiści pełniący funkcje publiczne zwykli się pokazywać na ważnych uroczystościach religijnych).

 

Katolicyzm napełniał Hitlera odrazą. Hitler uważał, że katolicyzm był nieszczęściem dla Niemiec. Dla lidera nazistów katolicyzm był anachronizmem, instrumentem ogłupiania i zniewalania mas. W konsekwencji naziści planowali całkowitą likwidacje Kościoła katolickiego.

 

Chrześcijaństwo zostało zaatakowane przez narodowych socjalistów z pozycji socjalistycznych, rasistowskich i neo pogańskich. Narodowi socjaliści, kultywując dziedzictwo reformacji i antysemity Lutra, organizowali nowe zbory, negowali istnienie Boga i ubóstwiali rasę nordycką.

 

W nowo utworzonych przez nazistowskie władze Niemiec zborach, których nabożeństwa były areną propagowania narodowego socjalizmu, ''niemieccy chrześcijanie'' wyznawali od romanizowane i antysemickie pseudo chrześcijaństwo. Neopoganie czcili Woltana, słońce, witalność i agresję. Protestanci propagowali szowinizm, antysemityzm i anty katolicyzm, prowadzili dialog ekumeniczny z neo poganami. Hans Kerrl nazistowski minister odpowiedzialny za sprawy religijne głosił w 1937 roku, że narodowy socjalizm to pozytywne chrześcijaństwo, wola boga objawiona w niemieckiej krwi. Dzięki demokratycznym procedurom w zborach protestanckich narodowi socjaliści zdołali przejąć władze w radach parafialnych a przez to w samych zborach. Członkiem Niemieckiego Kościoła Ewangelickiego mógł być tylko Aryjczyk.

 

Ideolog narodowego socjalizmu Alfred Rosenberg w książce „Mit XX wieku” zajadle atakował chrześcijaństwo — o czym nie może się dziś w Polsce przekonać, bo ta i inne książki stanowiące klasykę narodowego socjalizmu obok „Mojej walki” Adolfa Hitlera są albo nie przetłumaczone, albo niedostępne — by otrzymywać Polaków w nieświadomości co do wspólnego światopoglądu lewicy i NSDAP. „Mit XX wieku” znalazł się w kościelnym indeksie ksiąg zakazanych od 1939 roku, za szerzenie tez o potrzebie stworzenia nowego chrześcijaństwa bez Starego Testamentu i Listów św. Pawła, oraz głoszenie, że nie wiara kształtuje człowieka, tylko człowiek wiarę (dziś ten sposób myślenia kontynuuje niemiecki ruch Wir Sind Kirche, który głosząc swój katolicyzm, neguje nauczanie Kościoła katolickiego). Nowe chrześcijaństwo Rosenberga miało być wspólnotą krwi rasy i ziemi, ubóstwieniem rasy nordyckiej, połączeniem eugeniki, rasizmu i religii. Katolickie czasopisma krytykujące „Mit XX wieku” były przez nazistowskie władze konfiskowane.

 

NSDAP uważała katolików za większe zagrożenie dla nazistów niż zachodnie demokracje. Naziści dążyli do wyeliminowania chrześcijaństwa z życia społecznego. Powodowane było to tym, że prasa katolicka zwalczała narodowych socjalistów nawet po dojściu NSDAP do władzy.

 

W czasie rządów NSDAP (Narodowo Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej) od 1933 (kiedy to Adolf Hitler na drodze demokratycznych wyborów doszedł do władzy) do 1937 władze skutecznie zastraszyły rodziców, powodując spadek uczęszczania do szkół katolickich z 65% do 3%. Nazistowski system edukacji wychowywał dzieci w pogardzie dla chrześcijaństwa.

 

W 1933 Hitler wymusił, grożąc zamknięciem szkół parafialnych i powołaniem kościoła narodowego, zawarcie przez Watykan i Niemcy konkordatu. Kościół zawarł konkordat, by bronić katolików w Niemczech przed prześladowaniami za strony nazistowskich władz. Nazistowskie władze niestety nie przestrzegały zapisów konkordatu: likwidowały szkoły katolickie, upaństwowiły dużą część własności kościelnej, zakazali pielgrzymek, rekolekcji, procesji, oraz wydawania gazet katolickich, posługi kapelanów w czasie wojny wśród polskich robotników przymusowych.

 

Również w 1933 w Niemczech zostały rozwiązane partie chadeckie i wprowadzono rozporządzenie „O ochronie narodu i państwa” ograniczające wolność słowa, druku, zebrań, stowarzyszeń, zamieszkania i korespondencji. Zgodnie z tym rozporządzeniem karano śmiercią za zdradę stanu, podpalenia, sabotaż, zamachy, rozruchy. Narodowi socjaliści karali za krytykę narodowego socjalizmu i posiadanie odmiennych poglądów o partii rządzącej.

 

W 1933 roku pod kierownictwem Hermanna Göringa powstała Tajna Policja Państwowa Geheime Staatspolizei, czyli Gestapo, utworzono pierwsze obozy koncentracyjne i więzienia specjalne np. Dachau. Rozpoczęto systematyczną likwidację prasy katolickiej, w 1933 z 435 tytułów ostało się 124. Nazistowskie represje wobec katolików nie ograniczały się do zastraszania — w 1934 w czasie Nocy Długich Noży zabito wielu polityków katolickich i działaczy w tym i E. Klausnera przywódcę niemieckiej Akcji Katolickiej, wielu innych wysłano do obozów koncentracyjnych.

 

W związku z prześladowaniami biskupi niemieccy w liście pasterskim zakazanym przez władze potępili mentalność pogańską i żądali wolności religijnych dla chrześcijan. Krytyka ta spotkała się z ostrą reakcją państwa i partii, wielu księży pod zarzutem oszczerstw zostało aresztowanych. Narodowi socjaliści w Niemczech, pomimo że w większości byli ateistami, zaangażowali się w tworzenie własnej rasistowskiej religii.

 

Dla nazistów kler katolicki był wrogim elementem. Od 1935 narodowi socjaliści zwalczali Kościół nie poprzez czynienie księży męczennikami, ale poprzez oskarżanie ich o czyny kryminalne, przestępstwa dewizowe (czyli posiadanie zagranicznych walut) i finansowe, zboczenia seksualne – np. pedofilie, życie w luksusie. Kampania antyklerykalna nazistów prowadzona była na łamach takich czasopism jak „Der Stürmer” i organ SS „Das Schwarze Korps”. Księża stawali się ofiarami bandyckich napadów ze strony nazistowskich bojówek. Niechęć NSDAP do kleru brała się też z tego, że biskupi odmawiali współpracy z NSDAP.

 

Protestanci inaczej niż katolicy akceptowali antychrześcijańskie rządy narodowych socjalistów. Od 1935 roku NSDAP zlikwidowała obowiązek modlitwy w szkołach, zwolniła duchownych z pracy w szkołach, usunęła krzyże z gmachów publicznych, cenzurowała kazania, uniemożliwiła działalności organizacjom katolickim w tym i takim, które niosły pomoc potrzebującym, zakazała rozporządzeniem publikacji przez pisma codzienne artykułów o treści religijnej. Czasopisma katolickie niszczono też cenzurą, brakiem papieru, narzucaniem prasie katolickiej artykułów anty katolickich, których nieopublikowanie wiązało się z zamknięciem tytułu.

 

W 1935 roku w życie weszły ustawy norymberskie zakładające upowszechnienie sterylizacji. Od 1 Września 1936 roku władze obowiązkowo wcielały całą młodzież do Hitlerjugend, ofiarą tej praktyki był papież Benedykt XVI. Przeciwko przymusowej przynależności do Hitlerjugend protestował Kościół katolicki.

 

Od 1937 roku karano w nazistowskich Niemczech za przemycanie z zagranicy, rozpowszechnianie i druk encykliki „Mit brennender sorge” głoszącej niemożliwość pogodzenia chrześcijaństwa z nazistowskim ubóstwieniem narodu, rasy, głowy państwa i odrzuceniem Starego Testamentu. Encyklika negowała stawianie interesu narodu ponad moralność. Działania te uzupełniały nazistowską praktykę zakazu rozpowszechniania krytycznych wobec nazizmu listów pasterskich, likwidacje prasy katolickiej, rozwój prasy anty religijnej, usuwanie krzyży ze szkół i propagandę anty religijną w szkołach. W 1937 naziści zakazali działalności Stowarzyszenia Młodzieży Katolickiej i rozpoczęli likwidacje nauki religii w niemieckich szkołach, napadali i demolowali domy księżny, utrudniali publikacji Biblii i Katechizmu.

 

Od 1938 roku partia wprowadziła neutralność światopoglądową szkół. Zakazano śpiewania kolęd i organizowania widowisk jasełkowych (tak jak to robi dziś lewica i chadecy w Unii Europejskiej oraz liberałowie w USA). Wprowadzono nowe germańskie nazwy miesięcy i nowe znaczenie tradycyjnych świąt. Usuwano krzyże z miejsc publicznych. Świętokradczo plugawiono Jezusa Chrystusa. Masowo aresztowano kapłanów potępiających neopoganizm i korzystających za Starego Testamentu sprzecznego z rasistowską polityczną poprawnością nazistów. Młodzież w szkołach podawana była anty chrześcijańskiej indoktrynacji. Zlikwidowano ostatecznie naukę religii w szkołach.

 

Po aneksji Czech i Austrii otwarcie prześladowano katolików na terenach zaanektowanych. W 1939 ostatecznie zlikwidowano inne niż nazistowskie organizacje młodzieżowe, ukończono likwidacje szkół katolickich i zlikwidowano wydziały teologiczne na uniwersytetach. Po aneksji Austrii naziści zamknęli katolicki uniwersytet w Salzburgu, a bojówki nazistowskie napadły i zdemolowały pałac arcybiskupa Wiednia (naziści na stosie spalili dewocjonalia, książki i meble arcybiskupa). Katoliccy księża z Austrii prześladowani przez nazistów uzyskali azyl polityczny w Hiszpanii.

 

Za dowód na rzekomą kolaboracje Kościoła z nazizmem nie można uważać dyplomatycznych wypowiedzi kościelnych dyplomatów (które są normą w dyplomacji) pod adresem innego kraju i jego władz (w tym wobec Niemiec i niemieckich władz). Podobnie dowodem na kolaboracje nie jest to, że katolicy modlili się za Hitlera — Kościół zawsze modlił się za swoich wrogów (co dla nazistów było przejawem słabości). Ważne jest to, że oficjalne nauczanie Kościoła wyrażone w encyklikach i listach pasterskich potępiało wielokrotnie narodowy socjalizm. Kościół oficjalnie zakazywał wiernym przynależności do NSDAP, odmawiał nazistom sakramentów, uznawał ideologię nazistowską za sprzeczną z katolicyzmem. Wszystko to nawet przed dojście do władzy nazistów. Nazizm odrzuciły też organizacje świeckich katolików. Katolicy wydawali liczne antynazistowskie publikacje.

 

W 1940 roku w Niemczech naziści zrabowali 120 klasztorów i zakładów kościelnych, osadzili w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Dachau 477 niemieckich duchownych. Nazistowskie prześladowania dotknęły 800 niemieckich zakonników i 4000 niemieckich księży. Naziści zabronili wydawania i sprzedaży pism katolickich, zamknęli biblioteki parafialne. W 1943 roku pomimo represji władz episkopat niemiecki potępił w liście pasterskim eksterminacje Żydów.

Jan Bodakowski

Źródło: redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną