EITI wiedzie ku globalnemu ociepleniu

0
0
0
/

Z różnych stron docierają sygnały o zrównoważeniu rozwoju. Za hasłem o ochronie środowiska kryje się obok sprzedaży ideologii również wprowadzanie ograniczeń gospodarczych. Kolejne regulacje i przepisy narzucają nam, jak będziemy żyli. Efektem tego jest redukowaniem sfery ludzkiej działalności ku wkładaniu kajdan. Dzięki nim ludzie powoli idą a kierunku jaki zostaje wytyczony najpierw w ramach dokumentów, a następnie jako skutek wcielania ich w życie.

Jednym z tego rodzaju opracowań jest „Przejrzystość i przejście. Zmiana klimatu, przemiana energii i EITI” Siana Bradleya. Inicjatywa Wydobywcza Przemysłowej Przejrzystości (EITI) określa zadania dla producentów w zakresie używania zasobów. Przejście (transition) oznacza tutaj nic innego, jak nie analizowanie tego, co już jest i wyciągania z tego, co najlepsze, ale dopasowanie do ideologicznego wzorca. Część bowiem wniosków odnośnie klimatu opiera się o dane podważane w środowiskach naukowych i uznawane na zasadzie „większość ma rację”, co jest sprzeczne z duchem nauki jako takiejh. EITI określa nic innego, jak zasady zrównoważenia. Zakłada działania w zakresie państw, jak i międzynarodowych posiadaczy akcji. W ramach wprowadzania EITI mowa teraz o pięćdziesięciu trzech krajach, a tym samym dotarcie do populacji liczącej jeden miliard osiemset milionów ludzi. Łączy się on z Porozumieniem w Paryżu. Stanowi również kwestie odpowiedzi sektora energetycznego w celu ochrony przed tym systemem.

EITI łączy się tutaj z kilkoma elementami. Obejmuje on zarówno wejście w międzynarodowe regulacji z ramienia Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczących zmian klimatu UNFCC. Jednocześnie ma tu udział Zespół Zadaniowy Na Rzecz Roztrzygnięć związanych z Klimatem (TCFD), a także Sieci Systemów Finansowania Zazielenia (NGFS). Razem zmierzają do ograniczenia temperatury na ziemi o dwa stopnie Celcjusza. Cała koncepcja EITI powstała w 2003 roku.

Zmierza ona do ograniczeń w zakresie wydobycia gazu oraz ropy naftowej. Łączy się z obowiązkiem walki z dwutlenkiem węgla, czyli tak zwaną dekorbanizacją przemysłu. Przejście tym samym oznacza stosowanie pochłaniany, zbiorników do magazynowania, czy zasypywania dwutlenku węgla z powietrza, co przekłada się na wzrost cen na stacjach. W ocenie rentowności pojawia się tutaj nowy element, jaki oznacza po prostu ukierunkowanie przemysłu na kwestie związane z klimatem bez uwzględniania badań, czy wniosków odrzucających nieskuteczność, czy bezzasadność takiej formy operacji. Skutkiem energetycznym jest między innymi wprowadzanie baterii jako metody ograniczania emisji, co samo w sobie stanowi osobny temat do rozważenia (na przykład kwestia składowania zużytych baterii).

W praktyce EITI obejmuje zasady tworzenia umów oraz licencji. Określa również dozwolone sposoby produkcji, a co za tym idzie wydobycia surowców. Zakłada, że za pomocą opodatkowania przekieruje fundusze w celu promocji zmian społecznych. Wokół zasobów zbiera się więc cały łańcuch. W jego środku jest zbieranie dochodów i ich przesuwanie. Dokumenty, produkcja, pieniądze i społeczeństwo w takim kierunku podąża EITI. Potrzebuje jako narzędzi do działania zespołów międzynarodowych, analiz z danych publicznie dostępnych, stąd konieczność tworzenia zbiorów otwartych i zarządzanie oparte o nie. Innymi słowy dostęp do danych nie jest podyktowany kwestią umożliwienia rozwoju i tym samym wykorzystania tego, co zebrała machina biurokratyczna. Stawia za swój cel nic innego, jak po prostu wykształcenie gospodarki zrównoważonej, czyli zgodnej z ideami regulacji.

Dlatego EITI sięga po takie narzędzia jak analiza emisji, a także wycenę tony dwutlenku węgla. Zarazem wprowadza układy finansowe określone jako „dystrybucja ryzyka”, co łączy się od razu z subsydiami. Innymi słowy dla realizacji celów wprowadza się opłaty klimatyczne jakie finansują ideowe działania wedle standardów EITI. Efektem tego jest chociażby ocena, czy transport jest ekologicznie bezpieczny. Taki niuans oznacza w praktyce wypełnianie dokumentów i podążanie nie za tym, co służy biznesowi, ale temu co jest w ustawach. Przykładowo EITI Niemcy włączyły do swych struktur od 2016 roku. Pod hasłem dbania o zasoby zmiany dokonują się w Meksyku, połowie Afryki bliżej centrum, Ukrainie, Wielkiej Brytanii, czy Holandii.


Jacek Skrzypacz

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną