Stuttgart: antifa wywołała zamieszki
Były prezydent rządu Stuttgartu Johannes Schmalzl, zwolniony pod wpływem Zielonych, nie chciał już dłużej powstrzymywać się od komentowania zamieszek w nocy w poniedziałek. Opublikował kolekcję filmów utrwalających te wydarzenia.
Zdjęcia pokazują gwałtowny tłum młodych mężczyzn w bluzach z kapturem. Filmy pokazują, jak mężczyźni z krzesłami z kawiarni rozbijają policyjny autobus w ciągu kilku minut - dopóki nie był gotowy na złom i jak mężczyzna, wskakując na plecy funkcjonariusza policji, zapobiega aresztowaniu wspólnika.
„Pieprzyć policję, pieprzyć system”, krzyczy ktoś. W kolejnym filmie słychać „Allah Akbar”. Policjanci informują, że od czasu debaty rasistowskiej w Stanach Zjednoczonych młodzi imigranci czuli, że wolno im robić wszystko, a blokada związana z koronawirusem, zwłaszcza zamykanie klubów, podsyciła agresywność tej klienteli. „Są bardzo sfrustrowanymi przestępcami, którzy działają poza grupą, podobnie jak chuligani futbolowi. Nie ma przywódców. Nie ma też programu politycznego. Mobilizują setki ludzi w ciągu kilku minut za pomocą czatu WhatsApp. A potem jest kilka osób ze sceny Antifa, które uciekają ”- mówi oficer policji ze Stuttgartu.
Źródło: www.faz.net