Z nienawiści do PiS będą szkodzić swojemu zdrowiu! Szczyt głupoty!

0
0
0
/

AntyPiS w swej nienawiści do PiS przekracza kolejne granice. Ostatnim pomysłem groteskowej opozycji ma być bojkot polskich rolników. Przeciwnicy PiS planują zaprzestać kupować żywność u polskich rolników, dokonywać zakupów tylko w zagranicznych hipermarketach, kupując tylko produkty produkowane w zachodniej Unii Europejskiej. Podobnie bojkotowane mają być wczasy agroturystyczne na polskiej wsi.

Widać, że dla przeciwników PiS ekologia i własne zdrowie, nie wspominając o solidarności ze współobywatelami, jako wartości są obce.

 

AntyPiS wzywając do bojkotu polskich rolników, wzywa do niszczenia środowiska. Osoby świadome potrzeby ochrony środowiska kupują produkcję rolną od lokalnych producentów po to by: po pierwsze ograniczyć emisje spalin do atmosfery wynikającą z potrzeby transportu żywności na duże odległości (np. z Hiszpanii do Polski, a nie z wsi podwarszawskiej do stolicy), a po drugie, by ograniczyć zatruwanie środowiska nawozami i środkami ochrony roślin – drobni rolnicy sprzedający na bazarach używają ich mniej niż wielkie korporacje sprzedającą swoją produkcję rolną za pośrednictwem supermarketów należących do globalnych korporacji. Ważne jest też to, że warzywa i owoce, by przetrwać daleki i długi transport, muszą być szpikowane równymi środkami konserwującymi, których nie trzeba stosować, sprzedając żywność prosto z pola na lokalnych targach.

 

Groteskowa opozycja nienawidzi też tak PiS, że jest gotowa zrezygnować z własnego zdrowia, rezygnując z lepszej polskiej żywności, świeżej, wolnej od nadmiernej ilości chemii, antybiotyków, konserwantów, i innych substancji, które odkładając się w organizmach, niszczą zdrowie.

 

Istotną kwestią w bezsensownej inicjatywie antyPiSu wzywającego do bojkotu polskich rolników jest brak solidarności ze współobywatelami. Postawa ze wszech miar niedorzeczna, bo wspierając rodzimych producentów, dbamy też o swój interes. Rodzimi producenci, niezależnie do swoich sympatii politycznych, płacą podatki i wydają pieniądze w Polsce, na czym korzystają wszyscy w naszym kraju (niezależnie czy głosowali na PiS, czy na antyPiS) – z tych podatków utrzymywane są szpitale, szkoły, kanalizacja czy straż pożarna. Kupując zagraniczne towary, wspiera się zagraniczne gospodarki i budżety, z czego mieszkający w Polsce wyborcy antyPiS czy PiS nic nie mają.

 

Takie antyPiSowskie inicjatywy są przejawem patologicznych postaw autodestrukcyjnych. Tak absurdalnych, że aż trudno w nie uwierzyć. Jednak zwolennicy lewicy tak już mają. Wspierają tęczową rewolucję, pomimo że seks gejowski prowadzi do większego ryzyka zakażenia się chorobami przenoszonymi drogą płciowa. Lewica popiera podporządkowanie Polski Unii Europejskiej, choć Polska tylko na tym traci – narzucone przez UE wysokie podatki i szkodliwe przepisy uniemożliwiają rozwój naszej gospodarki (po to kraje starej unii popierały inkorporacje Polski do UE, by zablokować powstanie w naszym kraju silnej gospodarki, która zagrażałaby insertom ekonomicznym gospodarek z zachodu).

 

Jako katolicy musimy miłować naszych nieprzyjaciół. Nie możemy wspierać ich działań autodestrukcyjnych. Gdybyśmy byli darwinistami społecznymi, to takie akcje antyPiS jak bojkot polskich rolników powinny nas cieszyć – bo dzięki nim nasi przeciwnicy szkodzą swojemu zdrowi i prędzej wymrą. W duchu darwinizmu społecznego powinno się namawiać lewicowców by pili jak najwięcej coli produkowanej przez korporacje wspierające tęczową rewolucję, by ramach walki z nacjonalizmem żywili się tylko hamburgerami czy innym śmieciowym jedzenie – dzięki czemu byli by otyli, mieli cukrzyce i choroby układu krążenia. Na szczęście katolicyzm nam na to nie pozwala i zmusza nas do tego, byśmy apelowali do przeciwników PiS, by zaprzestali bojkotu polskich rolników i dbając o swoje zdrowie, kupowali (zdrowszą i tańszą od zachodniej) polską żywność. Nienawiść do PiS powinna się skończyć tam, gdzie należy dbać o własne zdrowie.

Jan Bodakowski

Źródło: redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną