Antypolski terror Rosji w okresie zaborów do czasu powstania styczniowego
W internecie hasają różni przebierańcy (którzy doskonale odgrywając swoją rolę rzekomych narodowców — choć z ideami narodowymi nic wspólnego nie mają) i zatruwają swoich odbiorców bredniami, jak to Polakom było dobrze pod rosyjskim zaborem. Zapewne celem jest to, by część Polaków wbrew faktom nadzieje na poprawę sytuacji w Polsce widziała w Rosji.
Jeszcze przed zaborami, kiedy Rzeczpospolita znajdowała się w kryzysie, Rosjanie panoszyli się w naszym kraju — rosyjskie wojska terroryzowały naszych rodaków, Rosja osadziła na tronie Polski biseksualnego Stanisława Augusta Poniatowskiego, który najpierw dogadzał brytyjskiemu ambasadorowi w Rosji, a potem był kochankiem carycy Katarzyny (w nagrodę ta zrobiła go królem Polski).
Tak jak dziś antypolskie siły z zagranicy ingerują w naszym kraju, wspierając mniejszości seksualne, tak pretekstem dla rosyjskiej przedrozbiorowej ingerencji w Rzeczpospolitej była ochrona rzekomo łamanych w Rzeczpospolitej praw innowierców. Rosja wspierała dysydenckie (heretyckie) konfederacje, porywała i więziła naszych posłów broniących katolickiego charakteru Rzeczpospolitej.
By bronić niepodległości i katolickiego charakteru Rzeczpospolitej szlachta katolicka zorganizowała antyrosyjski bunt konfederację barską, która walczyła z rosyjskim najeźdźcą od 1768 do 1772. Wojskami rosyjskimi pacyfikującymi polskich patriotów dowodził Aleksander Suworow, którego order przyznawano i w Armii Czerwonej i obecnie przyznaje się w rosyjskiej armii. Wojska rosyjskie w czasie eksterminacji polskich patriotów dokonywały gigantycznych grabieży majątku Polaków i wysłały 14.000 polskich jeńców na Syberię (tylko 3.500 przeżyło zesłanie, a 10.500 polskich jeńców zginęło między innymi w wyniku niewolniczej pracy w kopalniach).
W 1792 niezadowoleni z prób reform w naszym kraju magnaci zawiązali konfederację targowicką i proszą carycę o przywrócenie porządków w Polsce (na podobnej zasadzie antyPiS dziś domaga się od Unii Europejskiej przywrócenia starych porządków w III RP). Rosyjska armia licząca 110.000 sołdatów wkracza na nasze ziemie. Do zdrajców dołączył się też król Stanisław August Poniatowski, dzięki czemu dziś jest chwalony przez środowiska antypolskie w naszym kraju.
Konsekwencją antypolskiej działalności w kraju, imperializmu zagranicy i słabości Rzeczpospolitej był w 1792 roku pierwszy rozbiór Polski. Ziemie Polskie zajęło 40.000 rosyjskich żołnierzy, Rozbiór doprowadził do emigracji i kryzysu gospodarczego.
Próbą wyzwolenia się spod rosyjskiej okupacji była w 1794 insurekcja kościuszkowska. Przeciwko 70.000 źle uzbrojonych Polaków stanęli doskonale wyposażeni i wyszkoleni żołnierze armii zaborczych - 60.000 Prusaków, 40.000 Rosjan i 4.000 Stryjaków. W czasie pacyfikacji polskich patriotów Rosjanie dokonali zbrodni ludobójstwa – w kilka godzin w czasie rzezi Pragi zamordowali 25.000 Polaków – 10.000 cywili i 15.000 żołnierzy (przed zamordowaniem kobiety były gwałcone, a dzieci zabijano, nabijając je na piki). Po upadku insurekcji 12.000 Polaków zostało przez Rosjan deportowanych na Syberię (25 lat po deportacjach konfederatów barskich).
W 1795 nastąpił trzeci rozbiór i likwidacja Rzeczpospolitej. Za pacyfikacje Polski Suworow w nagrodę dostał od carycy 14.000 chłopskich rodzin (w carskiej Rosji chłopi realnie mieli status niewolników). Caryca „Katarzyna II i jej syn Paweł I rozdali łącznie ''zasłużonym'' Rosjanom około 209 tysięcy chłopów” (z rodzinami było to 600.000 ludzi). W wyniku zaborów 62% rzeczpospolitej i 48% jej ludności znalazło się w niewoli rosyjskiej, 20% terytorium i 22% ludności w niewoli pruskiej, 18% terytorium i 30% w niewoli austriackiej.
Przyłączenie ziem polskich do Rosji caryca nazwała jednoczeniem ziem rosyjskich. Caryca nakazała nazywać wschodnią część Wielkiego Księstwa Litewskiego Białorusią, a mieszkających tam prawosławnych i unitów Białorusinami. Zaborcy ustalili, że nigdy więcej oficjalnie nie wymienią nazwa Polska. Z tronu polskiego króla caryca zrobiła sobie sedes w wychodku (zresztą na nim zmarła).
W wyniku zaborów nastąpił regres cywilizacyjny na ziemiach polskich – rosyjscy carowie mieli władzę absolutną a polscy królowie władzę ograniczoną prawem, na ziemiach polskich prawo stanowił sejm i sejmiki powiatowe, w Rosji car, w Polsce były samorządy w miastach, w Rosji ich nie było. Wszelkie instytucje zapewniające współdecydowanie w Polsce zostały zlikwidowane przez carat. Polska zapewniała wolność religią, Rosja zmuszała katolików obrządku wschodniego do apostazji i zostania prawosławnymi, ograniczyła prawa Kościoła katolickiego, zakazała małżeństw międzywyznaniowych, Pod zaborem rosyjskim szalała rusyfikacja, Rosjanie zniewolonych Polaków obłożyli podatkami 4,5 raza większymi niż w Rosji. Celem Rosji było zniszczenie polskie gospodarki i gospodarcza eksploatacja ziem polskich.
Ofiarami zaborów stał się 15.000 polskich żołnierzy i ich rodziny, którzy po likwidacji polskiej armii zostali skazani na życie w nędzy. Na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego Rosjanie wprowadzili przymusowy pobór do wojska (nie było go na okupowanym przez Rosję terenie Estonii, Łotwy, Besarabii, Gruzji – z poboru do armii zwolnieni byli Finowie, Żydzi i przedstawiciele narodów Syberii, oraz rodziny duchownych, a kupcy mogli synów wykupywać z armii). Czyli i pod rosyjskim zaborem Żydzi byli w lepszej sytuacji niż Polacy.
Z racji na średnią długość życia niewiele większą niż 30 lat pobór do rosyjskiej armii oznaczał dożywotnią utratę wolności. Do 1793 służba w rosyjskiej armii była dożywotnia. Po 1793 wynosiła 25 lat. Po 1834 roku 20 lat. Od 1856 roku lat 15. Wiedząc, że pobór do armii był realnie dożywotni łatwiej zrozumieć decyzje polskich patriotów o powstańczej walce. Do armii rosyjskiej byli przymusowo wcielani mężczyźni w wieku od 19 do 35 lat. Ci, co przeżyli służbę, wracali chorzy i bez środków do życia. Od zaborów do 1812 z zaboru rosyjskiego do armii rosyjskiej przymusowo wcielono 220.000 mężczyzn.
Okresem liberalizacji był dla Polaków czas Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. Rosjanie jednak terrorem wobec polskich patriotów doprowadzili w 1830 roku do wybuchu Powstania Listopadowego. Po zdławieniu zrywu polskich patriotów w 1831 roku Rosja zniosła konstytucję z 1815, w Statucie Organicznym Królestwa Polskiego uznała Królestwo Polskie za nierozerwalną część Rosji, koronę polską własność carów, zlikwidowała polską armię i sejm, wprowadziła pobór do armii rosyjskiej (polscy przymusowi poborowi wysyłani byli, by pacyfikować Kaukaz). Wprowadzono na 27 lat do 1859 roku stan wojenny (trwał on lat 15 do 1847 roku). Polacy musieli dać Rosji kontrybucje w wysokości 22 miliardów rubli w złocie i srebrze oraz zapewnić utrzymanie 100.000 rosyjskiej armii okupacyjnej. Na ziemiach polskich wprowadzono ogromne cła.
W 1837 roku województwa przekształcono w gubernie, w 1841 zlikwidowano Radę Stanu i wprowadzono rosyjski system monetarny, w 1847 wprowadzono rosyjski Kodeks Karny, w 1849 rosyjski system miar i wag, zlikwidowano granice celne między ziemiami polskimi a Rosją.
Od 1832 do 1934 Rosjanie wybudowali w Warszawie Cytadelę, by móc skutecznie ostrzeliwać Warszawę. W cytadeli przez 80 lat od 1834 do 1914 uwięzionych było 40.000 polskich patriotów, 1000 z nich Rosjanie zamordowali podczas egzekucji.
Represje dotknęły szczególnie uczestników powstania i ich rodziny. Powstańców zesłano na Syberię, a ich majątki skonfiskowano. Skonfiskowaną własność prywatną i państwową Polaków władze rosyjskie rozdały swoim urzędnikom i dowódcom wojskowym.
W 1831 roku Rosja wysiedliła 30.000 polskich rodzin szlacheckich z Litwy, Białorusi i Ukrainy do „Besarabii, nad Morze Czarne, na Powołże i w stepy Kubania”. Kolejne 10.000 rodzin szlacheckich uznano za szlachtę zagrodową, by obłożyć je podatkami.
By skłócić chłopów ze szlachtą. W 1841 roku Rosjanie nakazali ukazem szlachcie wysiedlać chłopów i zmniejszać wielkość ich działek. Rosjanie znieśli możliwość zamiany prac przymusowych na opłatę oraz wskrzeszali różnice stanowe w przepisach, które były już zatarte nowymi przepisami z czasów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. Na terenie zaboru rosyjskiego klasę uprzywilejowaną stanowili przysłani z Rosji urzędnicy.
Rosja zamknęła uniwersytet w Warszawie i Wilnie, zagrabiony majątek uniwersytecki przewieziono do Petersburga i Moskwy. Część studentów zesłano w głąb Rosji, część uciekła na emigracje. Polską młodzież pozbawiono polskich szkół średnich (które w większości zlikwidowano) i nie dopuszczono do nauki na uniwersytetach w Rosji (z terenu Litwy i Białorusi mogło studiować tylko 25 osób). Rosja utrudniała wyjazdy do Europy Zachodniej i zabraniała młodym Polakom nauki na zachodzie – „osobom w wieku poniżej 25 lat nie wydawano paszportów”. Rosja pozbawiła Polaków styczności z kulturą i nauką Europy Zachodniej. Zakazano zatrudniania w instytucjach publicznych osób z wykształceniem zdobytym na zachodzie. Za przywilej posiadania paszportu trzeba było płacić rocznie 200 rubli.
Rosja zamknęła towarzystwa naukowe, ich majątek Rosjanie zrabowali i przewieźli do Rosji. Zamknięto też biblioteki i księgarnie. Rosja poprzez cenzurę nie dopuszczała do dystrybucji zachodnich książek o historii i sprawach społecznych, książek autorstwa znanych polskich pisarzy (Mickiewicza, Słowackiego, Lelewela, Mochnackiego, Krasińskiego). Za czytanie nielegalnych książek karano wcieleniem do armii i wysłaniem na Kaukaz. Przez cenzurę nie miały jak wychodzić czasopisma.
W 1839 roku Rosja wprowadziła w zaborze rosyjskim do szkół nauczanie w języku rosyjskim, ograniczono nauczanie języków zachodnich i historii, wprowadzono przedmioty zawodowe, podniesiono opłaty szkolne, ograniczono przyjmowanie do szkół dzieci niepochodzących z rodzin szlacheckich i urzędniczych.
Rosja zwalczała nauczanie domowe. „Nauczyciele domowi musieli się poddawać egzaminom i składać deklaracje, że w wykładach będą stosować się do wszystkich przepisów państwa”. Młodzież uczona w domu „nie miała dostępu do szkół wyższych” i była wyłączona „ze służby publicznej”.
Szkolnictwo ludowe Rosjanie doprowadzili do zupełnego upadku. Do szkół ludowych wprowadzono wykładowy język rosyjski i rosyjskich nauczycieli, którzy donosili na chłopów do władz. Rosja nie zakładała nowych szkół, nie wprowadziła przymusu szkolnego, zezwoliła gminom na rezygnację z prowadzenia placówek edukacyjnych.
Rosjanie siłą zmuszali na Litwie i Ukrainie do konwersji z katolicyzmu wschodniego obrządku na prawosławie. Unici byli przez Rosję systematycznie tępieni już od 1828 roku, w 1839 roku Kościół grekokatolicki włączono do cerkwi prawosławnej. Unici, którzy chcieli pozostać katolikami, byli prześladowani – likwidowano klasztory (200 unickich klasztorów z Litwy i Ukrainy zamieniono na prawosławne), zakonników więziono i torturowano (w czasie tortur, batożenia i topienia, byli mordowani). Katolickim księżom obrządku łacińskiego zakazano posługi duchownej wśród unitów. Małżeństwa katolików z prawosławnymi musiały być zawierane w cerkwiach, dzieci ze związków międzywyznaniowych musiały być wychowywane na prawosławnych. Za trwanie przy katolicyzmie katolików karano więzieniem.
Rosja Kościół katolicki na terenie zaboru rosyjskiego podporządkowała Komisji Spraw Wewnętrznych, którą kierował prawosławny. Car dążył do dokonania w Kościele katolickim schizmy oraz zakazał katolikom: synodów diecezjalnych, jubileuszy, misji, zakładania towarzystw użyteczności publicznej, wydawania rozporządzeń pasterskich bez zezwolenia Komisji Spraw Wewnętrznych.
W wyniku represji rosyjskich po Powstaniu Listopadowym z Polski wyjechało 10.000 polskich patriotów do Anglii, Francji, Belgii, Włoch i Szwajcarii. Amnestia nie dotyczyła mieszkańców Litwy, Białorusi i Ukrainy, a objęci amnestią byli zsyłani, konfiskowano im mienie i ograniczano ich wolność.
Klęska Rosji w Wojnie Krymskiej przyniosła pewną liberalizację. Rosja wojnę krymską toczyła z Imperium Osmańskim i jego sprzymierzeńcami (Wielką Brytanią, Francją i Królestwem Sardynii) od 1853 do 1856. W trakcie liberalizacji złagodniała cenzura, uwłaszczono chłopów i przeprowadzi częściowe reformy (częściowa amnestie dla powstańców, utworzono w Warszawie Akademie Medyko Chirurgiczną, i powołano Towarzystwo Rolnicze).
Liberalizacja skończyła się szybko, kiedy w 1860 roku miały miejsce w Warszawie manifestacje patriotyczne. W 1861 były one brutalnie spacyfikowane przez Rosjan, którzy mordowali manifestantów, lub wsadzali ich do więzień i wysyłali na zsyłkę. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Warszawie Polakom skonfiskowano całą broń. Katolickich księży za udział w manifestacjach patriotycznych zsyłano w głąb Rosji, świeckich skazywano na więzienia, areszty, katorgi, wcielano do kompanii karnych rosyjskiego wojska, pozbawiano pracy w urzędach (też za udział w demonstracjach dzieci). Represje rosyjskie były powodem angażowania się Polaków w konspirację. W 1862 miała miejsce lekka liberalizację, część więzionych, wcielonych do kompanii karnych, wysłanych na zsyłki zwolniono. Rosja zgodziła się na lokalne wybory, zniosła stan wojenny, utworzono administrację cywilną (czyli rząd), na której czele stanął Wielopolski – który by zyskać poparcie Polaków, ukrócił samowolę carskich urzędników, zastąpił rosyjskich urzędników polskimi, powołał Szkołę Główną w Warszawie, przeprowadził reformy administracyjne.
Powstanie styczniowe wybuchło w 1863 roku, choć nie było przygotowane, po tym, jak Rosjanie przeprowadzili brankę, czyli pobór przymusowy do armii rosyjskiej (który przy ówczesnej średniej długości życia oznaczał dożywotnią służbę w carskim wojsku) – rekruci mieli być wysłani na 15 lat w głąb Rosji. Branka przeprowadzona została, by zlikwidować polskie podziemie. Na listach proskrypcyjnych znalazło się 10.000 młodych Polaków.
Nawet dzisiaj rosyjscy ''historycy'' twierdzą, że „jarzmo rosyjskie w odróżnieniu od jarzma innych państw kolonialnych było dobrodziejstwem dla tych narodów, na których szyje to jarzmo nakładano”
Więcej o antypolskim terrorze Rosji można dowiedzieć się, z wydanej przez wydawnictwo Demart, 896 stronicowej, pracy białoruskiego historyka Anatola Tarasa „Anatomia nienawiści. Stosunki polsko-rosyjskie XVIII–XX w”.
Jan Bodakowski
Źródło: redakcja