Zdzisław Nurkiewicz „Nieczaj” - 40. rocznica śmierci zasłużonego kawalerzysty
12 września 1980 r. zmarł ppor. Zdzisław Nurkiewicz, ostatni dowódca 27 Pułku Ułanów AK im. Króla Stefana Batorego. Kilkanaście lat po wojnie został pod absurdalnymi zarzutami aresztowany przez SB, a następnie skazany przez komunistyczny sąd na karę śmierci, zamienioną ostatecznie na ciężkie więzienie.
Urodził się 10 lutego 1901 r. we Włocławku. Uczęszczał do gimnazjum salezjańskiego w Aleksandrowie Kujawskim. W 1919 r. jako harcerz uczestniczył w rozbrajaniu Niemców w Aleksandrowie Kujawskim i Inowrocławiu. Po wstąpieniu jako ochotnik do Wojska Polskiego służył w 31. Pułku Strzelców Kaniowskich. Podczas wojny z bolszewikami walczył na froncie wschodnim.
Po demobilizacji w 1921 r. pozostał w wojsku, służył w 27. pułku ułanów w Nieświeżu. W 1924 r. ukończył jako prymus szkołę dla podoficerów zawodowych i chorążych przy 9 Samodzielnej Brygadzie Kawalerii w Baranowiczach.
W szeregach macierzystej jednostki, wchodzącej w skład Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, walczył w kampanii wrześniowej. Brał udział w walkach pod Mławą i Modlinem. Przeszedł cały szlak bojowy pułku, kończąc go 27 września pod Samborem, gdzie został ciężko ranny.
Od jesieni 1939 r. działał w konspiracji, początkowo w szeregach Tajnej Armii Polskiej. Od 1941 organizował struktury ZWZ-AK w Obwodzie Nieśwież. Stworzył tam podlegającą organizacji dywersyjnej „Wachlarz” tajną placówkę o kryptonimie „Strażnica” i został jej pierwszym komendantem.
Po dekonspiracji IV odcinka „Wachlarza” w maju 1942 r. przeszedł na teren Obwodu AK Stołpce, gdzie stanął na czele zwiadu konnego, powstającego w oddziale partyzanckim, w późniejszym Zgrupowaniu Stołpecko-Nalibockim.
Od połowy 1943 r. dowodził szwadronem kawalerii, który z czasem rozbudował do stanu dywizjonu, a następnie do pełno etatowego przedwojennego 27. pułku ułanów. W Puszczy Nalibockiej wspólnie z partyzantami sowieckimi walczył przeciwko niemieckiemu okupantowi.
W grudniu 1943 r. uniknął wraz ze swym oddziałem podstępnego rozbrojenia przez sowietów. Po przejściu zgrupowania na zachód w czerwcu 1944 r. walczył ze swymi ułanami w Puszczy Kampinoskiej i na przedpolu Warszawy, odnosząc wiele zwycięstw.
Pod koniec powstania warszawskiego opuścił wraz z pułkiem kawalerii tamte tereny, kierując się na południe. 29 września 1944 przebił się z podwójnego niemieckiego okrążenia pod Jaktorowem i na czele oddziału ułanów dołączył do 25 pp. AK na Kielecczyźnie.
Ranny i chory, po rozwiązaniu oddziału w styczniu 1945 r. ukrywał się w Brzustówku pod Opocznem. Po wyleczeniu pod zmienionym nazwiskiem ukrywał się przez długie lata przed poszukującą go bezpieką. Zmuszony do częstych zmian pobytu, pracował w różnych miejscach m.in. w kamieniołomie w podkrakowskich Czatkowicach.
Tam też 12 stycznia 1959 r. został aresztowany przez SB. Podczas pokazowego procesu w Zielonej Górze oskarżono go m.in. o „spowodowanie śmierci sowieckich partyzantów”. Początkowo został skazany na karę śmierci, zamienioną następnie na 15 lat pozbawienia wolności. Więzienie opuścił po 10 latach z powodu złego stanu zdrowia.
Po wyjściu na wolność włączył się w nurt pracy kombatanckiej. Zmarł 12 stycznia 1980 r., spoczął na cmentarzu parafialnym w Krzeszowicach pod Krakowem. Dopiero 25 lat później Sąd Okręgowy w Krakowie unieważnił wyrok wydany w 1960 r., dokonując tym samym rehabilitacji.
Rotmistrz Zdzisław Nurkiewicz był wielokrotnie odznaczany, w tym dwukrotnie Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari, oraz pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Źródło: ak-kresy.pl