28 lat temu zmarł wybitny narodowiec Jędrzej Giertych, nie należy postrzegać go przez pryzmat jego wnuka Romana
28 lat temu, w 1992 w Londynie zmarł wybitny narodowiec Jędrzej Giertych.
Nierozsądne jest postrzeganie postaci historycznych przez pryzmat ich potomków. Kandydatka Koalicji Europejskiej (PO i przystawek) Kidawa-Błońska nie kontynuuje nacjonalizmu swojego pradziadka działacza narodowego Władysława Grabskiego, feministka Kazimiera Szczuka nie kontynuuje antykomunistycznej działalności swego taty mecenasa Stanisława Szczuki, który do sejmu kandydował z partii Jarosława Kaczyńskiego, a do senatu z partii Janusza Korwin-Mikke. Podobnie nieporozumieniem jest postrzeganie Jędrzeja Giertycha przez pryzmat wspierających antyPiS mecenasa Romana Giertycha czy profesora Macieja Giertycha.
Według Wikipedii Jędrzej Giertych urodził się 7 stycznia 1903 w Sosnowcu, a zmarł 9 października 1992 w Londynie. Jego tata Franciszek był inżynierem i właścicielem fabryki w Sosnowcu. W 1918 roku jako piętnastolatek wraz z kolegami z liceum rozbrajał Austriaków w Kielcach. „Służył ochotniczo w czasie wojny z Rosją, podczas Bitwy Warszawskiej został ranny. W latach 1921–1926 studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim. 17 lutego 1931 ożenił się z Marią Łuczkiewicz, córką lwowskiego sędziego Włodzimierza Łuczkiewicza”.
Jędrzej Giertych miał „dziewięcioro dzieci, z których dwie córki zostały zakonnicami. Starsza jest felicjanką, dyrektorką wielkiej szkoły średniej dla dziewcząt w Mississauga pod Toronto w Kanadzie; młodsza, klawerianka, w zgromadzeniu założonym przez błogosławioną Marię Teresę Ledóchowską w Maastricht w Holandii, córki Małgorzata, Aleksandra i Barbara są polskimi publicystkami i działaczkami. Wojciech jest dominikaninem i Teologiem Domu Papieskiego. Starszy syn, Maciej, ukończył uniwersytet w Oksfordzie w Anglii, doktoryzował się po czterech latach studiów podyplomowych na uniwersytecie w Toronto w Kanadzie, habilitował się na docenta w Poznaniu, a od 1989 jest profesorem zwyczajnym. Maciej kontynuował działalność polityczną ojca. Wnukiem Jędrzeja i synem Macieja jest Roman Giertych”.
W okresie studiów Jędrzej Giertych „prowadził intensywną działalność w ramach Wydziału Polskich Drużyn Harcerskich poza granicami Polski – Głównej Kwatery Związku Harcerstwa Polskiego, najpierw w charakterze współpracownika, a następnie kierownika tego wydziału. Polegała ona na utrzymywaniu kontaktów korespondencyjnych, organizowaniu obozów w Kraju dla polskiej młodzieży polonijnej, a także na wizytowaniu istniejących i zakładaniu nowych drużyn harcerskich w środowiskach polonijnych, jak również na współpracy z innymi organizacjami młodzieży. Uczestniczył między innymi w założeniu Harcerstwa Polskiego w Czechosłowacji i Związku Młodzieży Polskiej w Prusach Wschodnich, założył wiele nowych drużyn we Francji, w szczególności w Lotaryngii. Szczególną uwagę poświęcał harcerstwu polskiemu na ziemiach pozostających w ramach państwa niemieckiego – Śląsku Górnym i Opolskim, Wrocławiu, Pomorzu Środkowym, Warmii i Mazurach. Uczestniczył w międzynarodowych zlotach i spotkaniach organizacji skautowych. Nawiązał bliskie kontakty z łużyckimi działaczami narodowymi i stał się rzecznikiem polskiej pomocy kulturalnej dla Łużyc. Tematowi Łużyc, a także Śląska, Warmii i Mazur poświęcał swoje artykuły zamieszczone od 1922 na łamach „Kuriera Warszawskiego”. Został członkiem Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Łużyc, członkiem Towarzystwa Przyjaciół Słowian, oraz sekretarzem Komitetu Budowy Pomnika F. Chopina. W 1926 podczas zamachu majowego wraz z 80 zmobilizowanymi przez siebie harcerzami zgłasza się do wojska w obronie legalnego rządu. W 1929 wydał własnym nakładem, pierwszą książkę – zbiór gawęd harcerskich, opatrzony tytułem: „My, nowe pokolenie!”. Jej drugie wydanie z 1937 opatrzone zostało listem prymasa Polski kardynała Augusta Hlonda”.
Jędrzej Giertych „w latach 1927–1932 był pracownikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, od 1931 attaché konsularnym przy konsulacie w Olsztynie (wówczas niem. Allenstein). W 1932 został usunięty z MSZ i rozpoczął działalność polityczną w Obozie Wielkiej Polski [...] i Stronnictwie Narodowym, w 1935 wszedł do władz tego ostatniego. W 1938 agitował na rzecz pomocy militarnej dla Czechosłowacji”.
Według informacji z Wikipedii Jędrzej Giertych „w swojej publicystyce, na łamach dziennika "Głos Narodowy" prezentował poglądy silnie antysemickie i atakował [...] spisek żydowski i masoński, który "polega na zdobyciu władzy [...] drogą okólną, przez przenikanie wszystkiemi szczelinami do aparatu państwowego". W innym artykule wstępnym pisał: "Idźmy wciąż dalej i dalej w naszej walce z Żydami. Po zdobyciu straganów i sklepów — ruszmy do ataku na hurt, na wytwórnie i fabryki. Po dokonywującem się już stopniowo wymieceniu Żydów z drobnego, małomiasteczkowego handlu — wymiatajmy ich z miast większych oraz z zawodów robotniczych, z zawodów wolnych itd. Po stoczeniu walki o odżydzenie audytorjów uniwersyteckich — przystąpmy do walki o odżydzenie katedr. [...] Ta droga, choć powolna i mozolna i trudna, doprowadzi nas do zwycięstwa o wiele skuteczniej, niż oglądanie się na cudze rozgrywki"”
W kampanii wrześniowej Jędrzej Giertych „brał udział w obronie Helu. Został wzięty do niewoli i w latach 1939–1945 przebywał w niemieckich obozach jenieckich. Podjął kilkanaście prób ucieczki (w tym z karnego Oflagu VIII „b” położonego w Twierdzy Srebrnogórskiej – uciekinierzy po kilku dniach dostali się ponownie w ręce niemieckie przy przejściu granicznym do Protektoratu Czech i Moraw), sześciokrotnie udało mu się wydostać poza teren obozów, najdłużej przebywał na wolności 12 dni”.
Po II wojnie światowej Jędrzej Giertych na krótko „wrócił do Polski, skąd wywiózł swoją żonę i sześcioro dzieci. Następnie do końca życia przebywał na emigracji w Wielkiej Brytanii, gdzie najpierw pracował fizycznie, a następnie jako nauczyciel języka francuskiego. Wydawał własne książki historyczne i publicystyczne oraz czasopisma „Ruch Narodowy” (Londyn 1955-1957) i „Horyzonty” (Paryż 1956-1971 ...), a także m.in. książki Feliksa Konecznego [...]. W 1956 zgłosił gotowość przyjazdu do kraju i odbycia serii wykładów w celu osłabienia nastrojów antyrosyjskich. W 1961 został usunięty z emigracyjnego Stronnictwa Narodowego w wyniku konfliktu z jego ówczesnym prezesem Tadeuszem Bieleckim (Jędrzej Giertych był oskarżany o skrajne poglądy i antysemityzm...). Występował także przeciwko opozycji związanej z KOR. Popierał wprowadzenie stanu wojennego, w którym widział ratunek przed interwencją radziecką”.
W PRL „informacje na temat Jędrzeja Giertycha podlegały cenzurze. Jego nazwisko znajdowało się na specjalnej liście osób z całkowitym zakazem publikacji. Zalecenia cenzorskie dotyczące jego osoby zanotował Tomasz Strzyżewski, który w swojej książce o peerelowskiej cenzurze opublikował notkę informacyjną nr 9 z 1975 roku Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Wytyczne dla cenzorów zawierały na liście autorów zakazanych jego nazwisko, głosząc: "[...] w stosunku do niżej wymienionych pisarzy, naukowców i publicystów przebywających na emigracji (w większości współpracowników wrogich wydawnictw i środków propagandy antypolskiej) należy przyjąć zasadę bezwarunkowego eliminowania ich nazwisk oraz wzmianek o ich twórczości, poza krytycznymi, z prasy, radia i TV oraz publikacji nieperiodycznych o nienaukowym charakterze (literatura piękna, publicystyka, eseistyka)"”.
Jak przypominał profesor Jacek Bartyzel na łamach Myśli Konserwatywnej Jędrzej Giertych „jako przedstawiciel myśli narodowej wyrażał dobitnie jej orientację antyliberalną, antyparlamentarną, antymasońską, antyżydowską i antyniemiecką, uosabiał również zwrot ruchu narodowego w kierunku jego pełnej katolicyzacji i tradycjonalizmu; akcentował ideowe powinowactwo nacjonalizmu polskiego z hiszpańskim karlizmem, portugalskim salazaryzmem i Action Française, a zasadniczą rozbieżność z neopogańskim hitleryzmem; w swojej najważniejszej pracy teoretycznej po wojnie – »Nacjonalizm chrześcijański« (1946) – pisał, że jedność Europy jest rzeczą konieczną, ale też »posunięcie tej jedności zbyt daleko byłoby także rzeczą niesłychanie niebezpieczną i szkodliwą« – winna ona polegać na przywróceniu średniowiecznej rodziny narodów chrześcijańskich, które by konieczną jedność łączyły z odrębnym niepodległym życiem każdego narodu; od lat 60. sprzeciwiał się też „posoborowej” rewolucji liturgicznej i doktrynalnej w Kościele”.
Jan Bodakowski
Źródło: redakcja