Życie i śmierć transgatunkowego człowieka – jelenia (FELIETON)

0
0
0
/

We współczesnym świecie dzieją się rzeczy, które się starożytnym filozofom nie śniły. To efekt tego, że przedstawiciele naszego gatunku mają już zaspokojone podstawowe potrzeby, takie jak żarcie, woda, spanie i mieszkanie, a potem wymyślają. Sam do końca nie wierzę, że ta historia jest prawdziwa, ale w każdym razie jest mocno prawdopodobna i wskazuje na nieprawdopodobne zrypanie umysłowe rodzaju ludzkiego w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat. Otóż życie i śmierć amerykańskiego człowieka – jelenia jest taką historią. Świadom, że takich i jeszcze większych świrów są na świecie tysiące, o ile nie setki tysięcy. Sam miałem okazję poznać w Warszawie kobietę, która myśli, że jest wilczycą. Dziwne, że przeważnie w krajach bogatych.

Kto chce może sobie o tej historii przeczytać w oryginale

https://personcountysportsnow.com/trans-species-man-who-self-identifies-as-a-deer-accidentally-shot-by-hunters/

Otóż dwóch myśliwych (72-letni Harry Perkins i 68-letni Thomas Pinecut) polujących w lasach Karoliny Południowej postrzeliło 31-letniego Williama Tenenbauma, który w stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala helikopterem i leży w szpitalu Allendale County Hospital. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, ponieważ przypadki postrzeleń na polowaniach są liczne i często na całym świecie, gdyby nie jeden fakt. Otóż trafiony i ciężko ranny bohater naszego opowiadania identyfikuje się jako jeleń. I w takim właśnie stroju wesoło hasał sobie po lesie. Ponieważ według  myśliwych, Tenenbaum był ubrany i pomalowany na kolory jelenia, miał na sobie poroże, przez co był dla obu mężczyzn nierozpoznawalny, jako człowiek. I w ten sposób zarobił kulkę, a w zasadzie kilka kul.

Myśliwi byli bardzo zdziwieni, o czym mówili reporterom. – „To był pierwszy raz w życiu, kiedy widziałem jelenia wstającego i chodzącego na dwóch nogach ”– powiedział  wyraźnie zszokowany 72-letni Harry Perkins, który różne rzeczy w życiu widział, ale dwunożnego jelenia jeszcze nie. – „Jeleń wyglądał, jakby pocierał klatkę piersiową i genitalia i sygnalizował nam, żebyśmy się zbliżyli, było to bardzo surrealistyczne” – dodał 68-letni Thomas Pinecut, który nadal jest w szoku. Dodaje, że nigdy w życiu nie strzelał do człowieka. I nigdy nie miał takiego zamiaru.

Trudne życie człowieka – jelenia

Zaraz po wydarzeniu żądne sensacji media dorwały matkę czlowieka – jelenia Michelle Tenenbaum. Która między innymi powiedziała mediom, że: „Wybory życiowe mojego syna są ekscentryczne i wymagały wiele akceptacji ze strony rodziny. Mój syn zawsze był społecznie wyalienowany i miał problemy z nawiązywaniem przyjaźni, ale ma wielką pasję do przyrody i spędzania czasu na świeżym powietrzu. Kiedy miał osiem lat, wierzył, że jest jeżozwierzem, w wieku 12 lat wiewiórką, a teraz jest jeleniem. Mogło być gorzej, mógłby być homoseksualistą”

Co więcej nasz bohater ma typowe dla ssaków z rodziny jeleniowatych upodobania kulinarne.  
 
– „W Święto Dziękczynienia, ponieważ jelenie nie jedzą mięsa, zrobiliśmy mu sałatkę z igieł sosnowych i szyszek sosnowych, którą wydawał się lubić” – opowiadała mediom matka.

Chciał się rozmnożyć?

Nie wiadomo jak z potrzebą przedłużenia gatunku naszego porożaka? Jednak w 2016 roku William Tenenbaum trafił na pierwsze strony gazet, po tym jak został zatrzymany przez policję za włamanie i wejście na farmę jeleni. Wśród zarzutów była także rzekoma napaść seksualną na kilka zwierząt (media spekulowały, czy to były łanie, czy może także byki). Jednak został później zwolniony po tym, jak właściciel farmy się ulitował nad niepełnosprawnością umysłową naszego bohatera i  zdecydował się wycofać wszystkie zarzuty.

Jak widać transgatunkowość jest równie niebezpieczna dla ludzkiego umysłu i ciała, tak samo jak transseksualność i transgenderyzm. Czasami nawet bardziej. Szczególnie, gdy w stroju jelenia pojawiasz się w środku sezonu polowań w lesie. Czemu napisałem o życiu i śmierci człowieka – jelenia, a nie tylko o jego życiu, skoro on jeszcze żyje? Otóż stan Williama Tenenbauma jest krytyczny i są naprawdę niewielkie szanse, żeby z tego wyszedł inaczej niż nogami do przodu w trumnie. Taki jest finał tej tragikomicznej historii.

Piotr Stępień

 

 

 

Źródło: redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną