Wymordowani przez Rosjan i Niemców - funkcjonariusze Policji Województwa Śląskiego
„Zgładzona formacja. Policja Województwa Śląskiego 1922–1939" to katalog wystawy przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej. Zaskakująco dobre wydawnictwo – krótkie, syntetyczne, bogate w ciekawe informacje, wspaniale zilustrowane zdjęciami z epoki. Publikacja ilustrująca losy policji na Śląsku w II RP.
Końcowi I wojny światowej i rozpadowi struktur państwa niemieckiego i Austrii towarzyszył „gwałtowny spadek bezpieczeństwa i anarchizacja". Polscy Ślązacy, by temu przeciwdziałać, powołali do życia kilka formacji dbających o porządek i bezpieczeństwo, zahartowanych w walkach z Niemcami i Czechami. To właśnie z nich kadr powstała Policja Województwa Śląskiego (nosząca granatowe mundury), która przejęła na ziemiach polskich Śląska obowiązki Policji Górnego Śląska (plebiscytowej formacji, dowodzonej przez Francuza, umundurowanej w zielone mundury).
Policja Województwa Śląskiego na terenie polskiego Śląska wykonywała zadania Policji Państwowej działającej na terenie reszty II RP. Polacy zyskali część Śląska po I wojnie światowej, w trakcie walk z Czechami i Niemcami. Śląsk miał w II RP autonomię – własny sejm, szkolnictwo i policje (autonomii nie udało się zlikwidować nawet sanacyjnej dyktaturze). Komenda Główna Policji Województwa Śląskiego mieściła się w Katowicach, podporządkowane jej były komendy powiatowe, a tym komisariaty – najniżej w hierarchii były posterunki.
Funkcjonariusze Policji Województwa Śląskiego na swoim wyposażeniu mieli kajdanki, pałki, broń palną (karabiny, pistolety, rewolwery, pistolety automatyczne), szable i bagnety, maski przeciwgazowe, stalowe pancerze, hełmy, tarcze, samochody pancerne. Przechodzili szkolenie medyczne, kung-fu, strzelania. W ramach swoich obowiązków służbowych zwalczali przestępstwa pospolite (rozboje, przemyt, fałszerstwa, kolportaż pornografii), dbali o bezpieczeństwo państwa (inwigilowali partie polityczne i mniejszości narodowe), troszczyli się o prewencję (chronili imprezy i konwoje z pieniędzmi). Do 1939 roku z rąk kryminalistów zginęło 23 funkcjonariuszy, a 627 zostało rannych.
Poza służbą policjanci korzystali ze specjalnie stworzonych świetlic, W Ramach Związku Funkcjonariuszy Policji Województwa Śląskiego: wydawali kalendarzyk, prowadzili domy wypoczynkowe i sanatoria (dla funkcjonariuszy oraz ich rodzi), organizowali wycieczki, imprezy (integracyjne i okolicznościowe). Zgodę na związek małżeński funkcjonariusza musiał wydać komendant. Żony funkcjonariuszy i ich rodziny działały w stowarzyszeniu „Rodzina Policyjna", którego celem była pomoc wdowom i sierotom po policjantach.
Funkcjonariusze Policji Województwa Śląskiego działali w policyjnym klubie sportowym „Katowice", w ramach którego policjanci uprawiali: szermierkę, piłkę nożną, pięściarstwo, kolarstwo, lekkoatletykę, zapasy.
W 1938 na wypadek wojny z Niemcami Policji Województwa Śląskiego wyznaczono zadania: ewakuacji ludności, zabezpieczenia tyłów przed dywersją, rozsyłania dokumentów mobilizacyjnych, kontroli (czynności urzędowych, ruchu osobowego na kolei, tras komunikacyjnych), konwojowania, współpracy z innymi służbami mundurowymi, zwalczanie dywersji i inwigilowanie antypolskich organizacji. W tym też roku Policja Województwa Śląskiego brała udział w wyzwalaniu polskiego Zaolzia spod czeskiej okupacji.
W 1939 Policja Województwa Śląskiego wzięła udział w walkach z Niemcami (w których czasie Niemcy zabili lub zamordowali 3000 funkcjonariuszy), wycofała się na wschód. Na terenach zajętych przez sowietów po 17 września do niewoli sowieckiej trafiło 250.000 polskich żołnierzy i policjantów (w tym 12.000 funkcjonariuszy Policji Państwowej i Policji Województw Ślaskiego). Policjanci byli przez sowietów albo do razu mordowani, albo mordowali po tym, jak trafili do sowieckich obozów (głównym z nich był Ostaszków). W marcu 1940 roku władze sowieckie zdecydowały o wymordowaniu polskich jeńców – Policjanci z Ostaszkowa mordowani byli w Kalinie, a ich zwłoki zakopano głównie w Miednoje (gdzie ekshumowano 6311 Polaków w tym 1231 funkcjonariuszy Policji Województwa Śląskiego).
Pod okupacją niemiecką policjantów: mordowano od razu, mordowano w obozach koncentracyjnych, wcielano do Polskiej Policji Generalnego Gubernatorstwa, Wehrmachtu, niemieckiej policji. Części funkcjonariuszy udało się zbiec przez Bałkany na zachód, gdzie walczyli w szeregach Polskich Sił Zbrojnych. Ci nieliczni, którzy przeżyli II wojnę światową, byli pod komunistyczną okupacją prześladowani – uniemożliwiano im podjęcie pracy za to, że byli policjantami, żołnierzami Armii Krajowej czy granatowymi policjantami. Podczas II wojny światowej zginęło 80% funkcjonariuszy Policji Województwa Śląskiego.
Jan Bodakowski
Źródło: redakcja