USA planuje wydobycie surowców w kosmosie
Senat USA przegłosował ustawę regulującą wydobycie surowców w kosmosie. Space Act określa także prywatne loty na orbitę okołoziemską.
Rick Tumlinson z Deep Space Industries uważa, że nowe regulacje prawne pozwolą na wykorzystanie surowców z przestrzeni kosmicznej takich jak złoto, tytan, platyna i woda.
John Langeler z telewizji K5 wyjaśnia, że Space Act określa prawa własności amerykańskich firm górniczych. Pozwala, aby w przyszłości zajęły się wydobyciem surowców z asteroid.
Równocześnie Space Act odrzuca możliwość wydobycia i obrotu surowcami kosmicznymi o pochodzeniu biologicznym.
Ustawa rządu Stanów Zjednoczonych jest wskazówką, że USA planuje zmiany w odniesieniu do Traktatu o Przestrzeni Kosmicznej z 1967. Artykuł drugi dokumentu ONZ zabraniał, żeby jedno z państw użytkowało ciało niebieskie na wyłączność. Space Act zaś wprowadza prawo własności dla firmy. Błędy w ustawie wykazał Michael Listner. Jest założycielem i prawnikiem ze Space Law and Policy Solutions. Wyjaśnia, że: "To tak, jakbyś spytał mnie o kawałek tortu a ja powiedział idź do domu mojego sąsiada i weź kawałek jego ciasta a następnie wróć do mnie i mi za to podziękuj".
Prezes Planetary Resources Chris Lewicki w lipcu 2015 zaczął testy statku Arkyd-3 Reflight. Po wystrzeleniu z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jego firma sprawdzała użyte oprogramowanie i sprzęt. Do końca 2015 planuje wystrzelenie Arkyd 6. Chris Lewicky wyjaśnia: "Wydobycie [surowców] na asteroidach wydaje się tematem science fiction, ale nasza firma wdraża technologię w przestrzeni [kosmicznej] i nawet światowe rządy podejmują ten temat i tworzą regulacje i ramy prawne do wsparcia tej działalności".
Dla obniżenia kosztów chce wykorzystać energię kosmiczną. Jego zdaniem pozyskiwanie surowców w przestrzeni kosmicznej wymaga mniej energii z powodu niższej grawitacji. Ocenia, że komercyjne wydobycie rozpocznie się w okolicach 2025 roku.
Planetary Resource wspierają finansowo m. in. Sergiej Brin i Larry Page, założyciele Google. Działania firmy Lewickiego dodatkowo wspomaga Bechtel znany z budownictwa przemysłowego takiego jak zakłady petrochemiczne Al Sejeel, czy huta aluminium w Kanadzie. Oprócz niej inwestorem jest 3D System, producent drukarek 3D, miliarder Richard Branson, właściciel grupy Virgin oraz reżyser James Cameron.
Karl Tate ocenia, że dostanie się do pasa asteroid wymaga mniej energii, niż lot na Marsa. Wedle planów maszyny zajmą się wydobyciem. Robot dokonuje odwiertów a urobek wraca na ziemię w kapsułach. Deep Space już w 2013 ogłosiło plan tworzenia maszyn z metali wydobytych na asteroidach w technologii druku 3D. Zakłada użycie pojazdów zwiadowczych Firefly do poszukiwanie miejsc wydobycia, Dragonfly - pobierania próbek a za pomocą Harvestora ściąganie asteroid na orbitę ziemską.
Firma Deep Space wyceniła, że mijająca Ziemię w 2013 asteroida 2012 DA14 jest warta 195 miliardów dolarów. Wedle ich oceny zawiera metale o za 130 miliardów dolarów. Resztę stanowi umieszczona na niej woda. Wprowadzenie do sprzedaży surowców z asteroid spowoduje spadek ich wartości zgodnie z prawem podaży. Skutkiem tego poszłyby w dół ceny m. in. elektroniki użytkowej.
Wspomniany akt wprowadza także możliwość wykorzystania infrastruktury NASA do wystrzeliwania pozarządowych statków za opłatą. Obecne regulacje wygasają w 2016 roku. Wedle agencji RT do września 2025 odbędzie się pierwszy lot w kosmos. Od 2023 planowany jest czas na testy oraz dopracowanie technologii wycieczek komercyjnych. Ustawa przedłuża też funkcjonowanie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do 2024 roku.
Według wyliczeń NASA do wydobycia w przestrzeni kosmicznej potrzeba na początek 492 miliony dolarów. O ile wycieczki na orbitę Ziemii stanowią ciekawostkę, o tyle początek kopalni na asteroidach wpłynie na stosunki międzynarodowe.
W dłuższej perspektywie na znaczeniu zyska dostęp do wody w przestrzeni kosmicznej. Według ONZ w przyszłych konfliktach straci na znaczeniu ropa naftowa i inne surowce. Już teraz o wodę trwa konflikt między Etiopią i Egiptem. Dostęp do surowców z asteroid także wpłynie na rozwój przemysłu.
Jacek Skrzypacz
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl