Płonie stolica Francji. Miał zginąć prezydent!

0
0
0
/

Na ulicach Paryża dziś wieczorem można spotkać osoby z karabinami typu kałasznikow. To ISIS zaatakował Paryż, jedną z największych stolic Europy.

 

Wiemy, że jest obecnie co najmniej 60 ofiar, ale z godziny na godzinę liczba ta rośnie. Wśród zakładników ma być też około 1,5 tysiąca widzów koncertu jednej z grupy rockowej.

 

Z powodu wieczornych ataków w Paryżu MSW Francji wraz z prezydentem Francois Hollandem, premier Manuelem Vallsem i szefem MSW Bernardem Cazeneuve stworzyli specjalny sztab kryzysowy.

 

Dżihadyści jeszcze się nie przyznali do ataków. Wiadomo, że w stolicy Francji nie działa komunikacja publiczna. Został ewakuowany stadion, na którym trwał mecz Francja-Niemcy. Na trybunach zasiał prezydent Francois Holland. Udało się go przetransportować w bezpieczne miejsce. 

 

 

Sytuacja prawdopodobnie nie skończy się w ciągu najbliższych godzin. Francja podjęła decyzję o wysłaniu komandosów wojskowych do przylotu do Paryża. W oświadczeniu telewizyjnym prezydent ocenił sytuację jako "horror". - Pojąłem decyzję, aby powstrzmać terrorystów - zapowiedział, dodając, że w Paryżu obowiązuje stan wyjątkowy. Mają zostać także zamknięte granice. 

 

MP
fot. twitter.com

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną