Sprawdzian z ojcostwa

Według mnie pośród wielu tzw. „miar człowieczeństwa” jedna jest miarą najprawdziwszą.   Ową miarą człowieczeństwa mężczyzny dorosłego – bo o prawdziwej mówię – jest jego postępowanie wobec dziecka. Począwszy od ochrony życia dziecka przed jego narodzinami, dbanie o jego zdrowie, poczucie bezpieczeństwa – które także stara się zapewnić przyszłej matce. Dbałość o zapewnienie mu normalnego, tworzonego w poczuciu rodzinności dzieciństwa, staranność w wychowaniu ku wartościom. Dotyczy to zarówno matek, jak i ojców. Androlog Warszawa - bezpłodność mężczyzn, leczenie, andropauza >> Pomówmy jednak o ojcach. Normalny ojciec jest ojcem całkowicie zaangażowanym w proces wychowania dziecka, a decyzje dojrzałe oraz odpowiedzialne podejmuje o losie swoich przyszłych dzieci… jeszcze przed aktem poczęcia. Gdy dzieciątko przyjdzie na świat, dba o jego bezpieczeństwo, dobro. Wspomaga matkę w objaśnianiu świata. Spędza z dzieckiem czas i jest dumny, że może mu dawać nieustannie cząstkę siebie. A nawet siebie całego.   Dziecko widzi dogłębnie jak wyglądają relacje między rodzicami. Wyczuwa, kiedy ojciec oszukuje matkę – bo tym samym oszukuje także dziecko. Ojcostwo to dar boży, wyróżnienie, honor, najpełniejsza szansa pokonania własnej małości oraz egoizmu. Sprawdzian praktyczny z wartości przekazanych przez rodziców, dziadków oraz pradziadków. Dowód prawdziwej, bezwarunkowej miłości, łaska poświęcenia i świadectwo bycia mądrym mężczyzną. Umiejętność dawania dobrego przykładu i uczciwości – takie jest dobre ojcostwo.   Ojciec objaśnia swoim dzieciom świat, pokazuje czym różni się dobro od zła, co znaczy „walczyć”, „dotrzymać słowa”. Uczy siły, wytrwałości. Porzucając swoje własne dzieci sam staje się przedmiotem, nie biorąc jakiegokolwiek udziału w ich wychowaniu neguje własne człowieczeństwo. Jest tchórzem, który za wszelką cenę usiłuje zachować pozory pisząc „wychowawczego” sms-a czy emaila raz na rok świetlny. Odtrącając dziecko może je doprowadzić do trwale manifestowanego poczucia niskiej wartości, do przewlekłej choroby – w tym depresji, a nawet próby samobójczej. Ojcem, który porzuca na stałe swego syna, swą córkę, z uśmiechem daje sobie ograniczyć lub odebrać prawa rodzicielskie, naraża je na niebezpieczeństwo świadomie zadaje jemu czy jej duchową śmierć. Najpierw okrada je z poczucia bezpieczeństwa, potem z dzieciństwa, a skutki kradzieży rozciągają się na całą dorosłość.   Inna kwestia to mężczyźni, którzy nie mają albo nie mogą mieć dzieci, a mają cudowny dar boży pokochania porzuconych dzieci przez biologicznego ojca jak własne. To wielkie wyzwanie i wielkie bohaterstwo zarazem, sprawdzian bycia prawdziwym mężczyzną oraz sprawdzian głębokiej wiary.   Wiadomość dla „uderzonych” po sumieniu: tematu nie wyczerpuję, to tylko muśnięcie. Jesteście bohaterkami, Samotne Matki! Jesteście Bohaterami, Samotni Ojcowie! Jesteście Bohaterami – Mężczyźni, którzy nie możecie mieć dzieci, a obce biologiczne chcecie pokochać jak własne i wznosicie się ponad własne wygodnictwo oraz egoizm.   Jesteście Bohaterkami - Kobiety, które dajecie miłość dzieciom porzuconym oraz osamotnionym przez biologicznych rodziców!   Boję się was, kobiety, które jesteście niezdolne do pokochania dzieci, bo nie chcąc świadomie mieć własnych lub gdy nie mogąc mieć własnych - nie adoptujecie (również nie przygarniając tak po prostu do serca), bo nie potraficie dać miłości adoptowanym. Miłość możecie przecież dać dzieciom niespokrewnionym (a jeśli macie przy tym nadmiar kasy, to przestańcie w siebie egoistycznie inwestować) – zacznijcie bronić życia nienarodzonych modlitwą lub działalnością w ruchu pro-life – to tak, jakbyście stały się matkami. Boję się was, kobiety, które zabijacie nienarodzone zamiast dla dobra dziecka donosić je, urodzić i powierzyć dobroczyńcom w oknie życia. Czym się różnicie od agresywnych, zmanipulowanych feministek? Czy jesteście kobietami – czy tylko kobiety udajecie? Marta Cywińska  

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.