Orban: Wszyscy terroryści są imigrantami
Premier Węgier Viktor Orban stwierdził, że „rzecz jasna nie jest akceptowanym, jednakże prawdziwym fakt, iż terroryści to przede wszystkim imigranci”. - Kwestią otwartą pozostaje, kiedy wyemigrowali do Unii Europejskiej – dodał w wywiadzie dla Politico.eu. Wywiad ten został przez media przemilczany.
Podobnie zalecenia szefa węgierskiego rządu dla UE, a mianowicie: wzmocnienie zewnętrznych granic w celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz nowa konstytucyjna konwencja, która wzmocniłaby siłę państw narodowych i osłabiła siłę Brukseli jako centralnego ośrodka decyzyjnego a także normalizacja relacji z Rosją.
Takie zalecenia nie są bowiem po myśli eurokratów, którym marzy się jedno wielkie unijne państwo ponadnarodowe.
Węgierski przywódca dostrzega ponadto „powalająco logiczny” związek między terroryzmem a napływem muzułmanów do Europy, zarówno w ostatnich miesiącach, jak i dekadach, co zarówno dla niego jak i wielu innych stanowi „fakt oczywisty”. Co więcej – jak zaznacza -zaprzeczanie istnieniu tego stanu rzeczy, zaprzeczanie „oczywistości” - o co Orban obwinia prowadzącą do amoku polityczną poprawność – destabilizuje europejską politykę poprzez powiększanie przepaści między przywódcami, a rządzonymi społeczeństwami.
Viktor Orban chciałby mimo wszystko zachować strefę Schengen, jednakże zdaje sobie sprawę z tego, że zarówno Paryż, jak i inne obszary wspólnoty, w tym także kraje „muszą bronić swoich granic i kontrolować napływ ludności”. Zwrócił przy tym uwagę, że zarówno NATO, jak i UE znajdują się w stanie wojny z islamistami na Bliskim Wschodzie i w Afganistanie, zatem „jest dość logiczne, że wróg będzie chciał wysłać bojowników wraz z migrantami, aby przybywali do Europy”. - Wszyscy oni stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, ponieważ nie wiemy, kim naprawdę są. Jeżeli pozwoli się napłynąć tysiącom czy milionom niezidentyfikowanych osób, ryzyko terroryzmu znacząco wzrośnie – zauważył.
Jednocześnie podkreślił, iż daleki jest on narzucania krajom Europy Zachodniej, jak Belgia czy Francja, jak mają sobie radzić z zalewem muzułmańskich imigrantów, którzy należą do „społeczeństw równoległych”, trzymając w dłoni paszport Unii Europejskiej, jednakże odrzucając europejskie prawa i wartości.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl