- Aborcja jest święta, bo jak wszyscy święci czyni cuda – ma moc przywracania sensu, utrzymywania zdrowia i zachowywania życia. To coś, co bezpiecznie uwalnia Cię od stanu, w którym cierpisz i rozwiązuje problem, przynosząc ulgę. Masz święte prawo z niej korzystać – tak wcześnie, jak to możliwe, tak późno, jak to konieczne i tak często, jak potrzebujesz. Amen – przekonywali aktywiści na Facebooku. Dodatkowo ten oburzający wpis zostało opatrzony hashtagiem „słowo na niedzielę”.

Do tych słów odniósł się w mocnych słowach prezes Centrum Życia i Rodziny Paweł Ozdoba, który nie pozostawił na aborcjonistach suchej nitki.

- Takie jest oblicze współczesnej wojny cywilizacyjnej, którą od lat planowo przeprowadzają środowiska lewicowe. Co jest jej celem? Zmiana mentalności narodów w taki sposób, aby można było łatwo wprowadzić prawa niszczące rodzinę i unicestwiające już na samym początku pojawiające się nowe życie – ocenił działacz pro life. Ozdoba ze smutkiem skontrastował, że narracja środowisk opowiadających się za tzw. wyborem, ewoluuje od stonowanej i odwołującej się do współczucia, wprost do agresywnej, pełnej wściekłości i przekonanej o wyższości własnych praw.

- Ale przede wszystkim jest to narracja pełna kłamstw – podkreślił prezes Centrum Życia i Rodziny.

Zdaniem Ozdoby organizacje proaborcyjne nie mówią już o dramatycznym, ale niekiedy koniecznym wyborze, nie odwołują się do trudnych życiowych sytuacji kobiet w ciąży.

- Teraz, po latach takiego grania na współczucie, można już zupełnie otwarcie nawoływać do zezwolenia na aborcję na życzenie, bo to po prostu rzekomo się kobietom należy. Mają do tego prawo i nie muszą się nikomu tłumaczyć – zaznaczył Ozdoba.

Jak doszliśmy do takiego etapu? Prezes Centrum Życia i Rodziny przypomniał, że przez lata różnymi kanałami społeczeństwu sączono mniej lub bardziej ordynarne kłamstwa. Zakłamywano zarówno to, jak wygląda sama procedura aborcji, jak i statystyki, grając nimi w miarę własnych potrzeb, tak aby pokazywały, że aborcji w Polsce jest mało i przecież to tylko letalnie „chore płody”, które i tak nie mają szans na życie, albo zupełnie odwrotnie – próbując udowodnić, że Polki i tak masowo popierają aborcję i jej dokonują.

- Aborcjonistki są w stanie posunąć się nawet do kłamliwego wykorzystywania prawdziwych ludzkich tragedii do swoich celów. Tak było w przypadku nagłośnionych przez sprzyjające środowiskom lewicowym media spraw dwóch kobiet, które zmarły w czasie ciąży. Choć wystarczyło zaledwie nieco dokładniej przyjrzeć się tym sprawom, aby zauważyć, że nie miały one nic wspólnego z ograniczeniem prawa do zabijania dzieci nienarodzonych, które obowiązuje w Polsce, a były wynikiem jedynie dramatycznego zbiegu okoliczności czy też błędem i zaniedbaniem lekarzy, to zostały sprytnie zmanipulowane i wykorzystane tak, aby przysłużyć się walczącym o „prawa reprodukcyjne” feministkom – zauważył działacz pro life. Zachęcił przy tym do gorliwej modlitwy, rzeczowych argumentów i rozpowszechniania prawdy o tym, jaką wartość i godność ma każdy człowiek już od poczęcia.

Jak daleko może sięgnąć ten światopoglądowy spór i do jakiej temperatury można rozgrzać społeczne emocje, cynicznie wykorzystując kłamliwe i zmanipulowane argumenty, mogliśmy zaobserwować już na przykładzie protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku. Ulicami polskich miast przeszły wówczas ogromne protesty kobiet opowiadających się za prawem do aborcji oraz wspierających ich mężczyzn.

Zdaniem Ozdoby te obrazy są tym bardziej przerażające, że wywołane są manipulacjami na ogromną skalę. Obrońca życia stwierdził, że w debacie na temat aborcji funkcjonuje wiele kłamstw czy niejasności, począwszy od tego, kiedy zaczyna się ludzkie życie, jak przebiegają pierwsze etapy ciąży i rozwój dziecka, przez przekłamania odnośnie wad genetycznych, aż po przemilczanie faktu istnienia miejsc, gdzie kobiety nawet w bardzo trudnej sytuacji mogą uzyskać pomoc.

- W Centrum Życia i Rodziny widzimy wyraźnie, jak ogromna jest potrzeba „odkłamywania” narracji środowisk proaborcyjnych, wskazywania ich manipulacji i pokazywania prawdy o tym, jak wygląda i czym w rzeczywistości jest „przerywanie ciąży” – podsumował Ozdoba.