Podobnie jak w przypadku poprzednich wariantów, również i teraz, lekarze twierdzą iż mutacja ma zwiększoną zaraźliwość. W związku z tym właśnie przydomek "Cerber", czyli trzygłowy pies strzegący wejścia do świata zmarłych, według mitologii greckiej.

Jeśli chodzi o Europę, ma on obecnie najwyższy odsetek zakażeń we Francji. Odpowiada tam za prawie 20 procent infekcji koronawirusem. W Niemczech jest to teraz poniżej dwóch procent. Wirusolodzy zakładają jednak bardzo szybki wzrost.

Specjalista z Niemieckiego Centrum Badań w Hidelbergu przewiduje, że wariant zacznie dominować w jego kraju już w okolicach 10 listopada. Co więcej, jego transmisyjność ma być dziesięciokrotnie większa od dominującego obecnie wariantu Omikron BA.5.

Zmutowany wirus może także skuteczniej od poprzednich wariantów omijać nasz układ odpornościowy. Według Gerstunga podwariant jest zaraźliwy także dla zaszczepionych i ozdrowieńców. Osoba zakażona infekuje od 60 do 80 procent więcej osób, niż w przypadku Omikrona.