Jak były rektor KUL ułożył modlitwę... dla Zełenskiego i narodu ukraińskiego (FELIETON)

0
0
0
/

Są rzeczy, które się największym filozofom w głowach nie śniły. Często w wykonaniu osób, które uważamy za ludzi Kościoła, czy przynajmniej nominalnych katolików (często ze znaczną pozycją i wpływami w środowisku, jak Tomasz Terlikowski, czy właśnie profesor Andrzej Szostek). I to ten ostatni postanowił odlecieć, jak bocian na zimę, ponieważ ten były rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego stworzył modlitwę dla narodu ukraińskiego oraz prezydenta Włodymyra Zełenskiego. I nie, wcale nie chce go nawracać z judaizmu (ewentualnie mocno naciąganego grekokatolicyzmu) na katolicyzm. Wręcz przeciwnie.

Modlitwa dla okupowanego kraju

 

Były rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – profesor Andrzej Szostek „stworzył modlitwę dla narodu ukraińskiego oraz prezydenta Zełenskiego”. O szczegółach poinformowało Towarzystwo Jana Karskiego. Jakby ktoś nie wiedział to takie mocno czosnkowe towarzystwo, które wzięło sobie na patrona człowieka, który zrobił wszystko, żeby ich braci w wierze ratować przed niemieckim nazizmem (jakby był jakiś inny nazizm, no może poza ukraińskim). Profesor Andrzej Szostek ze swojej strony uważa (i ja się pod tym względem absolutnie z nim zgadzam), że „słowa modlitwy są tak samo ważne, jak dostawa broni dla okupowanego kraju”. Otóż nie okupanego kraju, tylko w części okupowanego kraju. W sumie to nawet w stosunkowo niewielkiej części (o ile jedną piątą, czyli jakieś 20 procent uznamy za niewiele, co przy rozmiarach Ukrainy jest to więcej, niż Belgia, Holandia i Luksemburg razem wzięte). Dlatego długoletni rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ułożył modlitwę na 45 rocznicę urodzin „przywódcy Ukrainy – Wołodymyra Zełenskiego”.

 

Modlitwa za udręczony kraj...

 

Oto słowa modlitwy: – „Boże Wszechmocny i Miłosierny, Wejrzyj z miłością na udręczony wojną naród ukraiński, wspieraj go w walce o wolność i pokój. Wspieraj szczególnie Prezydenta Ukrainy Wolodymyra Zelenskiego. Obdarz go mądrością i wytrwałością w jego wysiłkach podtrzymania ducha w tym Narodzie, w upartych staraniach o pomoc świata w zmaganiach z potężnym i okrutnym najeźdźcą. Obdarz Pana Prezydenta zdrowiem i siłą, a także niezłomną nadzieją, płynącą z wiary w Zmartwychwstałego Chrystusa Pana, na zwycięstwo sprawiedliwości, miłości i pokoju. Obudź i podtrzymuj ducha solidarności z Ukrainą w innych narodach. Jesteś Bogiem sprawiającym cuda, doprowadź więc do nawrócenia także Rosję, gdzie żyje tylu biednych ludzi, przez krzyż Twego Syna odkupionych. Błagamy Cię, obróć rychło tragedię dziejącą się od roku w Ukrainie w Twoje zwycięstwo, Boże, który jesteś Miłością i chcesz zbawić wszystkich ludzi. Przez Chrystusa Pana naszego, Amen”.

 

Parę rzeczy powinniśmy do modlitwy dodać...

 

W sumie to ksiądz rektor – profesor parę rzeczy pominął. Które powinny się w niej znaleźć. Przynajmniej, żeby była ona pełna i komplementarna. W sumie to ja bym parę rzeczy do tej modlitwy dodał. I tak dodałbym słowa „uznajemy nasze okrutne zbrodnie na Polakach, błagamy o przebaczenie i w obrządku chrześcijańskim pochowamy wszystkich zamordowanych i leżących w niepoświęconej ziemi Polaków”. Dodatkowo „przepraszamy za udział kapłanów naszego kościoła greckokatolickiego w zbrodniach na Polakach. Za inspirowanie, podjudzanie, uczestnictwo i rozgrzeszanie owych strasznych zbrodni”. A co do przywódców obecnego państwa ukraińskiego, w tym oczywiście także ich prezydenta pozostaje im wyłącznie zadedykować starą modlitwę „o nawrócenie Żydów wiarołomnych”.

 

Nie chciałbym być źle zrozumiany – to bardzo dobrze, że powstają modlitwy za Ukrainę i Ukraińców. Najlepiej, żeby ta straszna wojna skończyła się nawet dzisiaj. Co niestety się nie stanie. Ponieważ interesy mocarstw (nie tylko Rosji, Wielkiej Brytanii, czy Stanów Zjednoczonych, ale także innych krajów są takie, że wojna musi trwać. A Ukraina musi wykrwawić Rosję) są takie jakie są. A pokój na tej udręczonej ziemi może tylko zapewnić Duch Święty, albo bezpośrednie wstawiennictwo Matki Bożej. Dlatego wspieram każdą modlitwę za pokój (i to nie tylko na Ukrainie, ale także w Ziemi Świętej, Afganistanie, Syrii i na całym świecie). Jednak dodałbym parę słów poświęconych polskim ofiarom pewnego narodu, który dzisiaj w oczach całego świata jest niewinną ofiarą rosyjskiej agresji.

 

Zdzisław Markowski

Źródło: ZM

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną