Zdradziła największą tajemnicę Krawczyka! "Nikt nie mógł wiedzieć"

Krzysztof Krawczyk był jednym  z najbardziej znanych polskich muzyków. Artysta zmarł niespodziewanie w kwietniu 2021 roku. Po jego śmierci żona muzyka - Ewa Krawczyk stara się go upamiętnić poprzez udzielanie licznych wywiadów. Kilka dni temu premierę miała książka Ewy Krawczyk i Andrzeja Kosmali pt. "Sława zniesławia", w której żona muzyka zdradziła jego największe sekrety. Okazuje się, że bardzo istotny dla niego był nie tylko głos, ale także wygląd sceniczny - w tym makijaż. Krzysiu nie miał cery gładkiej, ale z bruzdami, więc malowanie się było konieczne -zdradziła Ewa Krawczyk w swojej najnowszej książce. Ja się wtedy nie malowałam. Kiedyś Krzyś zapytał mnie, dlaczego się nie maluję, odpowiedziałam, że nie umiem i zaczęła się nauka. To mój mąż zrobił mi pierwszy w życiu makijaż -dodała. Ewie Krawczyk nie podobał się mocny makijaż. Prosiła muzyka, aby nie przesadzał z kosmetykami. Żadne argumenty nie pomogły. Rozumiałam go, bo po wypadku dużo blizn trzeba było zakryć pudrem. Szczęka była przesunięta, policzki spłaszczone, więc było co robić przy twarzy  -możemy przeczytać. Zdradziła największą tajemnicę Krawczyka  Przez lata wiele mówiło się na temat jego fryzury. Teraz wszystko wyszło na jaw. Na szczęście włosami zajęłam się ja - obcinałam, a potem farbowałam. Krzysiu szybko zaczął siwieć, ale nikt nie mógł tego wiedzieć. Ludzie muszą widzieć swojego artystę zawsze młodego i bez siwych włosów, tak mówił -czytamy w książce.  Zawsze dbaliśmy o kostiumy, makijaże i włosy  -przyznała wdowa po Krawczyku. Spodziewaliście się takich tajemnic? Jakie jest Wasze zdanie na temat tych słów? ZOBACZ TAKŻE: [WYWIAD] “Jestem dumny z Polaków, którzy stanęli w obronie Jana Pawła II” Krzysztof Wąsowski (Generał Zakonu Rycerzy Św. Jana Pawła II) ZOBACZ TAKŻE: Prezes ZChR w Radio Maryja: Wybór Petra Pavla na prezydenta Czech to wzmocnienie niemieckiej wizji Europy Fot: Wikipedia Commons