Dowody na wpływ okultyzmu na globalny ruch ekologiczny zaczynają się od człowieka, któremu przypisuje się jego założenie: Maurice’a Stronga.
Maurice Strong był kanadyjskim nafciarzem, bogatym przedsiębiorcą, który dzięki zaangażowaniu w Klub Rzymski awansował do roli promotora ogólnoświatowej agendy ekologicznej opartej na fantazji, mizantropii i celowej manipulacji nastrojami społecznymi. Kierował Programem Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych, a później Światową Fundacją Gospodarczą. Jako pomysłodawca Szczytu Ziemi w Rio w 1992 r. przypisuje mu się stworzenie wyrażenia "zmiana klimatu".
Biografia na jego własnej stronie internetowej dumnie twierdzi, że Strong "odegrał wyjątkową i krytyczną rolę w globalizacji ruchu ekologicznego".
Klub Rzymski został założony w posiadłości Davida Rockefellera w Bell-agio w 1968 roku. Pod koniec swojego życia Rockefeller odpowiedział twierdząco na zarzut, że on i jego rodzina dążyli do ustanowienia rządu światowego:
„Niektórzy uważają nawet, że jesteśmy częścią tajnej kabały działającej przeciwko najlepszym interesom Stanów Zjednoczonych, charakteryzując moją rodzinę i mnie jako "internacjonalistów" oraz o spiskowanie z innymi na całym świecie w celu zbudowania bardziej zintegrowanej globalnej struktury politycznej i ekonomicznej - jednego świata, jeśli tak można. Jeśli takie jest oskarżenie, to stoję winny i jestem z tego dumny”.
Klub Rzymski promuje planetarny program kontroli technokratycznej. Opisał on upadek społeczeństwa przemysłowego i śmierć głodową dwóch trzecich populacji ludzkiej jako korzystne. Jak to możliwe, że nie jest to wiedza powszechna? Rockefeller wyjaśnił w swoich wspomnieniach, że taki projekt byłby niemożliwy bez zmowy prasy:
„Jesteśmy wdzięczni The Washington Post, New York Timesowi, Time Magazine i innym wielkim wydawnictwom, których dyrektorzy uczestniczyli w naszych spotkaniach i respektowali obietnice dyskrecji przez prawie 40 lat... Niemożliwe byłoby dla nas opracowanie naszego planu dla świata, gdybyśmy w tych latach byli poddani światłom rozgłosu. Świat jest bardziej wyrafinowany i przygotowany do marszu w kierunku rządu światowego. Ponadnarodowa suwerenność elity intelektualnej i bankierów światowych jest z pewnością lepsza od autodeterminacji narodowej praktykowanej w minionych wiekach”.
Klub, który Rockefeller finansował i gościł, był prowadzony przez człowieka zwanego Aurelio Peccei, który "wraz z Alexandrem Kingiem, szkockim szefem nauki w OECD [Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju]... zwołał spotkanie europejskich naukowców w Rzymie".
Ci dwaj panowie zlecili wykonanie modelu komputerowego, który miał przewidzieć nadchodzący upadek cywilizacji przemysłowej - z powodu przeludnienia. Model okazał się błędny - ale nie zniechęciło ich to do opublikowania w 1972 roku manifestu na rzecz nowego maltuzjańskiego programu depopulacji.
Zatytułowany "The Limits to Growth", zainspirował wiele z obecnego programu Zielonych, który zakłada deindustrializację, aborcję i koncepcję ludzkości jako problemu do rozwiązania. Książka ta nadal inspiruje ruch, którego program zawsze opierał się na celowym zniekształcaniu rzeczywistości. Klub Rzymski w swoim raporcie "Pierwsza globalna rewolucja" z 1991 roku stwierdza:
„Szukając nowego wroga, który by nas zjednoczył, wpadliśmy na pomysł, że zanieczyszczenie środowiska, groźba globalnego ocieplenia, niedobory wody, głód i tym podobne pasowałyby do tego rachunku. Wszystkie te zagrożenia są spowodowane interwencją człowieka i tylko dzięki zmianie postaw i zachowań można je przezwyciężyć. Prawdziwym wrogiem jest więc sama ludzkość”.
Współzałożyciel Klubu Rzymskiego, Aurelio Peccei, był okultystą, który nie ukrywał swojego oddania kultowi teozofii. Jak zauważa znany fiński epidemiolog Mikko Paunio, Peccei ogłosił swoje poglądy drukiem w 1977 roku: "Książka Aurelio Peccei z 1977 roku 'The Quality of Man' ujawnia jego światopogląd oparty na Teozofii i odkryciu wewnętrznego "ja".
Organizacja, która była fundamentalna dla globalnego ruchu ekologicznego, została więc utworzona przez człowieka zainspirowanego oszukańczym kultem Teozofii.
Chris Klinsky
Źródło: LifeSiteNews