Chodorkowski ostrzegł zachodnie firmy
Nowe prawo, które pozwala Rosji na przejęcie aktywów energetycznych należących do obcokrajowców, powinno być ostatecznym ostrzeżeniem dla zachodnich firm, aby ograniczyły swoje straty i opuściły rynek na dobre, ostrzegł jeden z najbardziej prominentnych rosyjskich biznesmenów na wygnaniu.
"Nigdzie nie ma gwarancji bezpieczeństwa inwestycji, ale reżim Władimira Putina demonstracyjnie zbudował bezprawne państwo" - powiedział POLITICO były magnat naftowy i gazowy Michaił Chodorkowski.
"Wycofywanie aktywów powinno było rozpocząć się bardzo dawno temu, jeszcze przed wojną. A 24 lutego 2022 roku decyzja z pewnością powinna była zostać podjęta" - powiedział.
W ubiegły wtorek Putin podpisał dekret, który pozwala rządowi na przejęcie kontroli nad aktywami należącymi do zagranicznych firm i osób z "nieprzyjaznych krajów" - długa lista najwyraźniej wrogich rządów obejmuje USA, Wielką Brytanię, całą UE i wszystkie kraje członkowskie G7.
Jako pierwsze na celowniku znalazły się spółki należące do niemieckiego Unipera i fińskiego Fortum. Rzecznik Kremla Dmitrij Peskow twierdził, że Moskwa przejmuje tylko "tymczasową" kontrolę nad ich codziennym zarządzaniem, ale przekonywał, że pomoże to stworzyć pulę aktywów, które Moskwa mogłaby wywłaszczyć w odwecie za rosyjskie mienie zagarnięte przez europejskie rządy.
Źródło: POLITICO