Balcerowicz: "Są uczciwsze partie niż PO"

Balcerowicz odniósł się do podtytułu artykułu, który ukazał się w Rzeczpospolitej: "Koszty obietnic złożonych przez polityków można szacować na dziesiątki miliardów złotych, z czego najdroższe okazują się pomysły posłów PO".

Ekonomista stwierdził: „Uważam to za po pierwsze niemoralne, bo z reguły ludzi nie należy oszukiwać, szczególnie w tak bezczelny sposób. Na dodatek głupie, dlatego że akurat ci, którzy do tej pory są skłonni głosować na Platformę Tuska, to ludzie o poglądach i wiedzy innej niż wyborcy PiS. W swoich decyzjach będę się kierował tym, czy postępowanie polityków jest przyzwoite”.

Dodał też: „Nie jestem zwolennikiem moralności Kalego. To znaczy, że jak swój czy niegdyś swój oszukuje, to jest ok, a jak nie swój oszukuje, to jest źle. Platforma Tuska gra strategię naganną z punktu widzenia moralnego, ale także złą z punktu widzenia, moim zdaniem, logiki przedwyborczej, dlatego że nie licytujemy się z populistami na populizm”.