Czy faktycznie raty 0% nic nas nie kosztują?

0
0
0
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Internet

Raty zero procent często kuszą nas do dokonania zakupu lub skorzystania z „darmowego” kredytu. Czy faktycznie biorąc kredyt gotówkowy lub ratalny z ratą zero procent, możemy liczyć na to, że nie poniesiemy żadnych dodatkowych kosztów? Dlaczego banki udzielają nieoprocentowanych kredytów? Odpowiadamy?

Czym są raty 0%?

Każdy kredyt, z którego chcemy skorzystać, wiąże się z poniesieniem dodatkowych kosztów poniesionych przez kredytobiorcę. Głównym zadaniem banków, tak jak i każdego przedsiębiorstwa jest osiąganie zysków. Przy kredytach zyskiem są między innymi spłacane przez konsumentów i podmioty gospodarcze odsetki. Jak zatem zarabiają banki, gdy udostępniają kredyt pozbawiony oprocentowania?

To, jak i czy bank w ogóle zarobi, zależy od tego, w jakim celu udziela zobowiązania tego typu. Bardzo prawdopodobne, że bank rezygnuje z oprocentowania, ale nie z dodatkowych opłat. Możliwe, że będziemy musieli ponieść inne koszty, np. prowizja, czy opłaty administracyjne.

Inną formą zarobku w przypadku rat zero procent może być konieczność wykupienia dodatkowego ubezpieczenia, na wypadek braku spłaty. To dość częsta praktyka, przy udzielaniu zobowiązań osobom z niższą wiarygodnością płatniczą.

Czasami udostępnianie darmowych zobowiązań wiąże się z akcją promocyjną banku i w istocie, nie ponosimy żadnych kosztów. W tym przypadku celem banku jest pozyskanie nowych i zadowolonych klientów.

W jakim przypadku możemy spotkać się z nieoprocentowanymi ratami?

Raty zero procent przeważnie możemy spotkać w sklepach ze sprzętem RTV i AGD, salonach meblowych, czy komputerowych. Duża grupa konsumentów, nie może sobie pozwolić na jednorazowy, większy wydatek. W związku z tym sklepy i salony nawiązują współpracę z bankami. Dzięki tej kooperacji każda ze stron czerpie korzyści. Sklep może sprzedać więcej asortymentu, bank zarabia na udzielaniu finansowania, konsument może kupić towar, na który de facto nie posiada środków. Można powiedzieć, że wszyscy są zadowoleni. Czy na pewno?

Zdarza się, że część kredytów ratalnych z ratami zero procent to faktycznie świetna okazja. Nie dość, że od razu możemy korzystać z zakupionego towaru, to dodatkowo mamy szansę na spłatę za zakupu w dogodnych ratach. Jednak, aby tak było, musimy dokładnie sprawdzić ofertę.

Na co powinniśmy zwrócić uwagę, zanim skorzystamy z kredytu z ratami zero?

Wytworzenie potrzeby

Nie da się ukryć, że często to okazja popycha nas do zakupów. Czasami zobaczymy reklamę w telewizji, czasami wyskoczy nam okienko z reklamą na stronie internetowej. Nawet jeśli nie mieliśmy zamiaru np. kupić nowej sofy, to reklama jest tak przekonująca, że zaczynamy się nią interesować. W ten sposób wytwarza się nasza nowa potrzeba. Może faktycznie nosiliśmy się z zamiarem wymiany kanapy, ale nie planowaliśmy jej w tym momencie. Dlatego zastanówmy się, czy nasza obecna sytuacja materialna pozwala na dodatkowe obciążenie budżetu domowego. To szczególnie istotne, w przypadku, gdy nie wywiążemy się z postanowień umowy. Bardzo prawdopodobne, że w momencie braku spłaty zobowiązania stracimy prawo do korzystania z promocji. Promocją w tym przypadku jest brak oprocentowania.

Zawyżona cena produktu

Kolejną rzeczą, na którą koniecznie musimy zwrócić uwagę, jest cena produktu, który wzbudził nasze zainteresowanie. Możemy bowiem spotkać się z sytuacją, w której sklep celowo podnosi cenę towaru, który możemy kupić z pomocą kredytu z ratami zero procent. Zatem zanim zdecydujemy się na rzekomo bardzo atrakcyjną ofertę, sprawdźmy, czy korzystając z bezpłatnego kredytu, nie przepłacamy.

RRSO

RRSO – rzeczywista roczna stopa oprocentowania. To ten wskaźnik mówi nam o realnych kosztach kredytu. Do RRSO oprócz oprocentowania wlicza się wszystkie inne koszty, które spoczywają na konsumencie. Jeżeli RRSO kredytu wynosi zero procent, to faktycznie nie ponosimy żadnych kosztów. Więcej informacji na temat RRSO i innych opłat znajdziemy na stronie internetowej lendup.pl.

Czas kredytowania

Ramy czasowe, to następna rzecz, którą koniecznie musimy sprawdzić, zanim zdecydujemy się za zakup. Przeważnie korzystając z kredytu 0%, pożyczamy określoną kwotę, którą musimy spłacić w określonym czasie. W zależności od kwoty zobowiązania może to być pół roku, rok, a czasami nawet trzy lata. Jeśli nie wywiążemy się z postanowień i spóźnimy się ze spłatą lub będziemy chcieli wydłużyć okres kredytowania, możemy spotkać się z koniecznością zakończenia kredytowania na preferencyjnych warunkach. W tym przypadku kredyt może być mało opłacalny. Promocja na ogół obejmuje spłatę kredytu w odgórnie określonej liczbie rat np. w sześciu ratach, jeśli w trakcie podpisywania umowy będziemy chcieli wydłużyć spłatę do np. dwunastu rat, również może się okazać, że raty będą już oprocentowane.

Dodatkowe produkty

Niekiedy przy zakupach na raty z oprocentowaniem równym zeru, konieczne jest skorzystanie z dodatkowych usług. W przypadku zakupu towarów może to być konieczność wykupienia dodatkowej gwarancji. Niestety gwarancja może sięgać, aż trzydziestu procent wartości towaru. W Tym przypadku musimy obliczyć, czy transakcja nadal jest opłacalna.

Podczas starań o kredyt gotówkowy, chwilówkę online, czy każdą inną pożyczkę musimy wykazać się odpowiednią zdolnością kredytową. Jeśli jednak bank uzna, że nasza finansowa wiarygodność jest na zbyt niskim poziomie, może zaproponować wykupienie dodatkowego ubezpieczenia. Takie działanie ma na celu zabezpieczenie zarówno konsumenta, jak i bank przed brakiem spłaty rat. Pamiętajmy jednak o tym, że dodatkowa polisa może podwyższyć koszty kredytu, do mało intratnej kwoty.

Częstą praktyką jest również konieczność skorzystania z innych produktów bankowych np. karty kredytowej. Jeśli nie jesteśmy zainteresowani dodatkowym produktem, powinniśmy się zastanowić, czy oferta kredytu z ratami 0% jest dla nas odpowiednia.  

Czy faktycznie raty 0% nic nas nie kosztują?

Tak, możemy znaleźć raty z zerowym oprocentowaniem i bez dodatkowych opłat. Jednak zanim podpiszemy umowę, powinniśmy kierować się informacjami zamieszczonymi powyżej.

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną