Niepokojące słowa ekspertów! To zniszczy ludzkość

0
0
0
Sztuczna inteligencja
Sztuczna inteligencja / Pixabay

Jak donosi CNN, wielu czołowych liderów biznesu poważnie obawia się, że sztuczna inteligencja może stanowić egzystencjalne zagrożenie dla ludzkości w niedalekiej przyszłości.

Czterdzieści dwa procent dyrektorów generalnych ankietowanych podczas Yale CEO Summit w tym tygodniu twierdzi, że sztuczna inteligencja może zniszczyć ludzkość za pięć do dziesięciu lat, zgodnie z wynikami ankiety udostępnionymi CNN.

"To dość mroczne i niepokojące" - powiedział profesor Yale Jeffrey Sonnenfeld w wywiadzie telefonicznym, odnosząc się do wyników badania.

Ankieta, przeprowadzona podczas wirtualnego wydarzenia zorganizowanego przez Sonnenfeld's Chief Executive Leadership Institute, wykazała niewielką zgodność co do zagrożeń i możliwości związanych ze sztuczną inteligencją.

Sonnenfeld powiedział, że ankieta obejmowała odpowiedzi od 119 dyrektorów generalnych z różnych sektorów biznesu, w tym dyrektora generalnego Walmart Douga McMilliona, dyrektora generalnego Coca-Coli Jamesa Quincy'ego, liderów firm IT, takich jak Xerox i Zoom, a także dyrektorów generalnych z branży farmaceutycznej, mediów i produkcji.

Liderzy biznesu wykazali ostry podział w kwestii tego, jak niebezpieczna jest sztuczna inteligencja dla cywilizacji.

Podczas gdy 34% dyrektorów generalnych stwierdziło, że sztuczna inteligencja może potencjalnie zniszczyć ludzkość w ciągu dziesięciu lat, a 8% stwierdziło, że może to nastąpić w ciągu pięciu lat, 58% stwierdziło, że nigdy do tego nie dojdzie i "nie martwią się".

W osobnym pytaniu Yale stwierdził, że 42% ankietowanych dyrektorów generalnych twierdzi, że potencjalna katastrofa AI jest przesadzona, podczas gdy 58% twierdzi, że nie jest przesadzona.

Wyniki badań pojawiły się zaledwie kilka tygodni po tym, jak dziesiątki liderów branży sztucznej inteligencji, naukowców, a nawet niektórych celebrytów podpisało oświadczenie ostrzegające przed ryzykiem "wyginięcia" ludzkości przez sztuczną inteligencję.

Oświadczenie to, podpisane przez dyrektora generalnego OpenAI Sama Altmana, Geoffreya Hintona, "ojca chrzestnego sztucznej inteligencji" oraz dyrektorów Google i Microsoft, wezwało społeczeństwo do podjęcia kroków w celu ochrony przed zagrożeniami związanymi ze sztuczną inteligencją.

"Zmniejszenie ryzyka wyginięcia spowodowanego sztuczną inteligencją powinno być globalnym priorytetem, obok innych zagrożeń społecznych, takich jak pandemie i wojna nuklearna" - czytamy w oświadczeniu.

Hinton niedawno zdecydował się ostrzegać społeczństwa w związku z technologią, którą pomógł opracować, martwiąc się o to, jak inteligentna się ona stała.

"Jestem tylko naukowcem, który nagle zdał sobie sprawę, że te rzeczy stają się mądrzejsze od nas" - powiedział Hinton w maju Jake'owi Tapperowi z CNN. "Chcę w pewnym sensie uderzyć w gwizdek i powiedzieć, że powinniśmy poważnie martwić się o to, jak powstrzymać te rzeczy przed przejęciem nad nami kontroli".

Hinton powiedział CNN, że jeśli sztuczna inteligencja "stanie się znacznie mądrzejsza od nas, będzie bardzo dobra w manipulacji", w tym w "obchodzeniu ograniczeń, które na nią nakładamy".

Podczas gdy liderzy biznesu debatują nad zagrożeniami związanymi ze sztuczną inteligencją, dyrektorzy generalni ankietowani przez Yale wykazali pewien stopień zgodności co do plusów tej technologii.

Zaledwie 13% dyrektorów generalnych stwierdziło, że potencjalne możliwości sztucznej inteligencji są zawyżone, podczas gdy 87% stwierdziło, że tak nie jest.

Dyrektorzy generalni wskazali, że sztuczna inteligencja będzie miała największy wpływ na transformację w trzech kluczowych branżach: opiece zdrowotnej (48%), usługach profesjonalnych/IT (35%) i mediach (11%).

Sonnenfeld, guru zarządzania z Yale, powiedział CNN, że liderzy biznesowi dzielą się na pięć różnych obozów, jeśli chodzi o sztuczną inteligencję.

Pierwsza grupa, opisana przez Sonnenfelda, obejmuje "ciekawskich twórców", którzy są "naiwnymi wierzącymi", którzy twierdzą, że wszystko, co możesz zrobić, powinieneś zrobić.

"Są jak Robert Oppenheimer przed bombą" - powiedział Sonnenfeld, odnosząc się do amerykańskiego fizyka znanego jako "ojciec bomby atomowej".

Są też "euforyczni prawdziwi wyznawcy", którzy widzą tylko dobro w technologii, powiedział Sonnenfeld.

Zwracając uwagę na boom na sztuczną inteligencję wywołany popularnością ChatGPT i innych nowych narzędzi, Sonnenfeld opisał "komercyjnych spekulantów", którzy entuzjastycznie starają się zarobić na nowej technologii. "Nie wiedzą, co robią, ale się w to angażują" - powiedział.

Są też dwa obozy naciskające na swego rodzaju rozprawienie się ze sztuczną inteligencją: alarmistyczni aktywiści i zwolennicy globalnego zarządzania.

"Wszystkie te pięć grup rozmawia ze sobą z słusznym oburzeniem" - powiedział Sonnenfeld.

Brak konsensusu co do tego, jak podejść do sztucznej inteligencji, podkreśla, że nawet liderzy przemysłu wciąż próbują zrozumieć ryzyko i korzyści związane z tym, co może być prawdziwym przełomem dla społeczeństwa.

Źródło: CNN

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną