E-booki to broń brytyjskiej lewicy w edukacji
Marksiści wpajają swe idee za pomocą e-booków.Na terenie 40 brytyjskich szkół 800 uczniów wypowie się o swych odczuciach z korzystania książek elektronicznych. School Library Journal, cytowany przez BBC, podaje, że e-booki są używane w dwóch trzecich szkół w Ameryce.
Technologie książek elektronicznych opracowali sieciowi komuniści w ramach warez. Za tym szła promocja kradzieży jako "powszechności dóbr" i "uwolnienia" książek. Dziś to kwestia stworzenia człowieka sieciowego. Zdaniem Nowej Lewicy "informacja chce być wolna", jak to ujął Steve Levy. Z tego wynika, że miejsce treści zajmuje forma.
Irene Picton z National Literacy Trust zauważa: "dzieci powiedziały, że dostosowanie e-booków daje im więcej zaufania do czytania. Tekst może być powiększany a kolor ekranu może być zmieniony". Książki elektroniczne są wprowadzane już dla trzylatków. Są traktowani jak dorośli.
Jordan McNamara, nauczyciel korzystający z e-booków w trakcie nauczania zauważa: "Dzieci wybierają książki samodzielnie". Przeprowadzane w Wielkiej Brytanii badania trwały 8,4 miesiąca wśród chłopców i 7,2 miesiąca wśród dziewczynek. Zdaniem BBC uczniowie zwiększyli o 25% liczbę czytanych książek. School Library Journal zauważa: "książki z obrazkami są bardzo istotne do inspirowania młodszych dzieci i nie możemy tego utracić".
Wprowadzenie e-booków do edukacji wynika z odrzucenia klasycznego modelu, że nauczyciel jest autorytetem. Za tym szło narzucanie treści oraz ich cenzura np. pod kątem wskazania, co jest klasyką literatury. Uzasadnieniem dla wprowadzania lektury elektronicznej jest uznanie gier komputerowych jako normy wśród dzieci. To idea Postępu w edukacji znana jako progresywizm.
Pomysł ten stworzył ateista oraz socjalista John Dewey. Wymyślił on koncepcję "edukacji podążającej za dzieckiem". Jak to sam ujął: "Wierzę zatem, że prawdziwym centrum relacji między przedmiotami szkolnymi nie jest ani nauka, ani literatura, ani historia, ani geografia, ale działania społeczne dziecka". Wedle tej myśli celem nauki w szkole jest nie wiedza, lecz użyteczność. Tym sposobem wprowadził etykę, że dobro oznacza nic innego jak praktyczność.
U Deweya liczy się, aby dzieci rozwijały swe zainteresowania ponad wszystko. W efekcie pojawił się model, że uczniowie decydują o tym, czego się nauczą. Dalszym skutkiem tego jest rozwój egoizmu. Dzieciom wpaja się, że tworzą zasady i reguły społeczne a nie, że są zmuszone do podporządkowania się im.
Model ten zaadaptował na terenie Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich Anatol Łunaczarski. Od Deweya szkoły komunistyczne zaczerpnęły metody aktywne oraz metodę projektów. Tak wprowadzały antywartości.
Dla marksisty pokolenie egoistów wychowanych do zasady "punkt siedzenia określa moje poglądy" jest skarbem. Pozwala na tworzenie konfliktów oraz sterowanie zależnie od potrzeb. Wartości chrześcijaństwa odwołują się do kryteriów obiektywnych a te metoda Deweya odrzuca. Gilberth Keith Chesteron ujął to: "Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko". Uczniowie ze szkoły Deweya są pozbawieni warsztatu pojęciowego do oceny zdarzeń wokół siebie.
Tworzy się u nich chaos pojęciowy. Nastaje równość idei, czyli poglądy uczniów składają się ze stanowisk wypełnionych sprzecznościami, bez związku z wiedzą. Wpadają w dyktat mody z sieci, bo gadżety w ich ręku łączą się z dostępem do Internetu.
E-booki służą umacnianiu wizji "szkoły podążającej za uczniem". Zamiast pytania "o czym?" pojawia się "jak?" będą uczniowie się uczyli. Edward Bellamy w 1888 na łamach książki "Looking Backward" nakreślił wizję mechanicznego społeczeństwa. Ludźmi steruje centralne planowanie. Podporządkowują się systemowi jako "trybiki w maszynie" i to cel Deweya.
Skutek praktyczny wprowadzania e-booków to przywiązanie uczniów do gadżetów. Za tym idą problemy w skupieniu uwagi oraz grupowanie się w świecie wirtualnym zamiast realnym.
Lisa Guernsey wskazuje, że pierwsza książka elektroniczna "Stellaluna" Janell Cannon znalazła się w szkolnej bibliotece w 1997 roku. E-booki na terenie szkół w Wielkiej Brytanii to sygnał zmian jakie wprowadzają od dłuższego czasu marksiści także w innych krajach świata.
http://www.bbc.com/news/education-35441832
http://www.slj.com/2015/01/technology/ebooks-will-surge-in-classrooms-study-says/
http://www.slj.com/2014/11/industry-news/ebooks-take-hold-slowly/
http://www.slj.com/2011/06/sljarchives/are-ebooks-any-good/
http://www.americanthinker.com/articles/2012/10/john_dewey_is_a_fraud.html
http://www.improve-education.org/id85.html
http://www.americanthinker.com/articles/2010/03/how_to_pollute_a_mind_lessons.html
http://www.iep.utm.edu/dewey/
http://ien.pl/index.php/archives/885
http://www.improve-education.org/id42.html
Źródło: prawy.pl