UE chce zakazać firmom produkcji wrażliwych technologii w Chinach

Europejska Strategia Bezpieczeństwa Gospodarczego, która ma zostać ujawniona przez przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen, nakreśli plany Brukseli dotyczące większej interwencji w sposób, w jaki europejskie firmy inwestują i handlują w krajach na całym świecie. Oczekuje się, że szefowie rządów i państw UE omówią propozycje zawarte w 14-stronicowym dokumencie strategicznym, uzyskanym przez POLITICO's Brussels Playbook, podczas szczytu w dniach 29-30 czerwca.

W dokumencie unika się konkretnych wzmianek o Chinach - ale jasne jest, że Pekin, wraz z Rosją, są głównymi celami. Dokument odnosi się do ryzyka "nadmiernego polegania na jednym kraju, zwłaszcza takim, który ma systemowo rozbieżne wartości, modele i interesy".

Dokument nawiązuje również do tematów z zeszłomiesięcznego spotkania G7, na którym głównym punktem dyskusji było "unikanie ryzyka" ze strony Chin.

UE powinna zapobiegać "inwestycjom wychodzącym w wąski zestaw zaawansowanych technologii, które mogłyby zwiększyć zdolności wojskowe i wywiadowcze podmiotów, które mogą wykorzystać te zdolności, aby zagrozić międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu; oraz bezpiecznemu przetwarzaniu poufnych informacji" - czytamy w dokumencie.