Holenderski rząd koalicyjny upadł przez spór o migrację
Holenderski rząd upadł z powodu braku porozumienia między partiami koalicyjnymi w sprawie polityki azylowej, powiedział premier Mark Rutte.
Czterem partiom nie udało się dojść do porozumienia podczas piątkowych rozmów kryzysowych pod przewodnictwem Marka Rutte.
Rząd został utworzony półtora roku temu, ale partie od pewnego czasu nie zgadzają się w kwestii migracji.
Lokalne media donoszą, że nowe wybory prawdopodobnie odbędą się w listopadzie.
Konserwatywna partia VVD Rutte starała się ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl po zeszłorocznym sporze dotyczącym przepełnionych ośrodków migracyjnych. Jego plany spotkały się ze sprzeciwem partnerów koalicyjnych.
Potwierdził on upadek rządu podczas konferencji prasowej w piątek wieczorem, po zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia gabinetu. Powiedział, że w sobotę złoży dymisję na ręce króla Willema-Alexandra.
Premier dodał jednak, że ministrowie będą kontynuować swoją pracę jako gabinet tymczasowy przed nowymi wyborami.
Liczba wniosków o azyl w Holandii wzrosła w ubiegłym roku o ponad jedną trzecią do ponad 47 000, a dane rządowe podały na początku tego roku, że spodziewają się około 70 000 wniosków w 2023 roku.
W tym tygodniu Rutte próbował przeforsować plan, który obejmował ograniczenie liczby krewnych uchodźców wojennych wpuszczanych do Holandii do zaledwie 200 osób miesięcznie.
Ale partnerzy koalicyjni, jak Unia Chrześcijańska, partia prorodzinna i społecznie liberalna D66 były zdecydowanie przeciwne.
Źródło: BBC