Śląska, czy wegańska – Lewicy wojna kulturowa o kiełbasę i to nie tylko wyborczą (FELIETON)

0
0
1
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Jaka jest kiełbasa każdy widzi. A przepis na nią jest stosunkowo prosty – weźmiesz jakąś padlinę (czasami tylko ścinki najgorszego sortu), przemielisz, dodasz przemieloną cebulę (jak chcesz czosnkową to i czosnek), sól, saletrę spożywczą, przyprawy i 80 procent wody (żeby była cięższa – służą temu specjalne maszyny, oczywiście wymyślone w Polsce) i po obróbce termicznej masz już kiełbę. Tylko, że określenie „kiełbasa wyborcza” odnosi się do obietnic polityków składanych przed wyborami, ale właśnie nabrało nowego kontekstu i kontentu w wyniku organizowanej przez Nową Lewicę kampanii wyborczej.

Miało być pięknie i nowocześnie

 

Jednak kiełbasa wyborcza się znowu pojawiła, ponieważ politycy Lewicy „chcą pojechać w Polskę, by przy grillu poruszyć z Polakami ważne tematy”. I chociaż zapowiedziano, że nie braknie dań także do wegan, jednak będzie także żarcie dla mięsożerców, w postaci kiełbasy tradycyjnej (80 procent woda, 20 procent odpadów mięsnych i chemii) zwanej grillową. Przez co ów pomysł potępiła jedna z największych gwiazd lewicy euro(p)oślica Sylwia Spurek. Która zaapelowała rozdzierając szaty na swoich wychudzonym, wegańskim ciele, niczym nowy Rejtan „Nowa Lewico‼️ Nie idźcie, proszę, tą drogą!”.

 

Żale starej, wegańskiej lewary

 

I tak ogłosiła na twitterze (pisownia oryginalna): „Kiedy trwa mega polaryzacja, kiedy prawica i populiści szykują się znowu do przejęcia władzy, to jedyną szansą dla lewicy jest progresywny program i wizerunek”. Czyli, jak podkreśliła Spurek w swoim apelu – bycie jeszcze bardziej lewackim, tęczowym, transgenderowym i wegańskim to jedyny sposób, żeby zachować tożsamość lewicy i przekonać progresywną swołocz (a tym są współcześni wyborcy lewicy), żeby na nich zagłosowali. W sumie to jestem na tak – pomysł jest bardzo dobry i może się skończyć na tym, że ci pajace z Lewicy mogą się znaleźć nawet pod wyborczym progiem pięciu procent. Czego im zasadniczo z całego serca życzę.

 

Lewica i dla wegan i mięsożerców

 

Niestety nie wszyscy z Lewicy są tak oderwani od rzeczywistości, jak europoślica. Ponieważ

eurodeputowanej odpowiedział działacz Nowej Lewicy z Wielkopolski Kamil Janiak. Który napisał na twitterze: „Będą zarówno mięsne kiełbasy jak i wegańskie dania. Każdy będzie mieć coś do wyboru niezależnie od preferencji. Wychodzimy do zwykłych ludzi, a nie do elit. Jestem za to w stanie powiedzieć, że z pewnością nie przegramy, bo były mięsne kiełbasy”. Cóż zwisa mi, że

będą zarówno mięsne kiełbasy, jak i wegańskie dania, ponieważ i tak nie pójdę na ten spęd. I chociaż „każdy będzie mieć coś do wyboru niezależnie od preferencji” – to i tak dla mnie tam nic nie będzie ciekawego. Może, jakby zrobili wystawę nielegalnych imigrantów, transów i innych „tęczowych stworów” (oczywiście w klatkach, żeby nie pogryźli, albo człowieka nie zadźgali nożami) to może z ciekawości bym poszedł, ale tak to nie skorzystam. I choć lewactwo twierdzi, ze „wychodzimy do zwykłych ludzi, a nie do elit”, to nauczony doświadczeniem życiowym ja im w ogóle nie wierzę. Ponieważ w Polsce już tak samo mamy jak na Zachodzie lewicę kawiorową, czyli bogatych cwaniaczków udających wrażliwych społecznie. Natomiast ostatnie zdanie, czyli „Jestem za to w stanie powiedzieć, że z pewnością nie przegramy, bo były mięsne kiełbasy” też jest przejawem buty i pychy lokalnego, wielkopolskiego lewactwa. Któremu życzę jak powyżej napisałem nie wejścia do Sejmu i wyniku poniżej 5 procent.

 

Wdzięczny lud mówi głosem zwyklego człowieka

 

Na odpowiedzi internautów nie trzeba było długo czekać. Poniżej parę wypowiedzi:

 

Dobrze wiedzieć, że menu będzie dla wszystkich, ale dziwnie się czyta, że tym wychodzicie do "zwykłych ludzi, a nie elit". To jednak jest polaryzacyzacja. Wychodźcie do wszystkich.

 

Do zwykłych? Do elit? A co z równością wszystkich? To jak to z Wami jest w końcu? Dobra czy nie dobra ta równość jest? 😁

 

Przegracie, bo jesteście porąbani..."do zwykłych ludzi, nie do elit", bo jest też zwykła kiełbasa a nie tylko wegańska🥴Ja pierd*lę.

 

A skąd wiadomo że takie kiełbaska identyfikuje się jako mięsna lub wegańska?

 

No tak, dla chamstwa kiełbasa a dla elit kawior. Czy wam na tej lewicy już całkiem rozum odjęło?

 

Kupując mięsne kiełbasy zwiększacie na nie popyt przez to zginie więcej zwierząt! A ile dwutlenku węgla z takiej produkcji kiełbas? O matko gdzie ta postępowa, a w zasadzie podstępowa i zielona lewica?

 

Jak widać lewary nazywające się Nową Lewicą (w odróżnieniu od starej lewicy, która niejedną budowę ludzkim ciałem uzbroiła i niejedną łączkę zwłokami Polaków użyźniła) potrafią się pluralistycznie pokłócić sami ze sobą. Co mnie zasadniczo cieszy, a nie smuci.

 

Zdzisław Markowski

Źródło: ZM

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną