Imigranci wyłudzili 750 milionów dolarów z Obamacare

0
0
0
/

Z powodu problemów z udowodnieniem tożsamości rząd USA boryka się ze stratami.

 

Raport Senatu donosi, że nielegalni emigranci korzystają z dofinansowania z rządu Barracka Obamy. Nie zapłacili pieniędzy ze względu na błędy w określaniu, czy są obywatelami Stanów Zjednoczonych i czy przebywają legalnie na terenie USA.

 

Pieniądze trafiły do ponad 500 tys. nielegalnych imigrantów. W centrach Medicare 471 tys. osób nie posiada właściwej dokumentacji. W efekcie zyskali świadczenia za które zapłacił ktoś inny. Amerykański Urząd Skarbowy i ministerstwo zdrowia ma problemy z odzyskaniem pieniędzy.

 

Centers for Medicare and Medicaid płaciło firmom ubezpieczeniowym pieniądze w formie kredytów i subsydiów. Ron Johnson w dokumencie z 8 lutego 2016 napisał, że "środki były źle rozdysponowane". Skale kosztów dla podatnika ocenia na 60 miliardów (sic!) dolarów rocznie wskutek wyłudzeń Medicare.

 

Rząd Barracka Obama wskutek podwyżek podatków uważa, że uzyska 2,6 tryliona z podatków przy wydatkach 4,1 tryliona dolarów. Zapowiada m. in. podjęcie walki z globalnym ociepleniem, rakiem oraz ISIS. Wedle projektu ustawy w USA deficyt sięgnie w 9,8 tryliona dolarów w ciągu dziesięciu lat. Podczas wakacji 2015 roku był oceniany na 1,8 tryliona dolarów mniej. Źródłem kosztów staje się program opieki społecznej Social Security i Medicare przy wzroście gospodarki na poziomie 2,6% rocznie a inflacji 1,5%.

Wedle propozycji na 2017 rząd Obamy przeznaczy 27 miliardów na pomoc najuboższym, 19 miliardów na odnawialne źródła energii (bo planuje zmniejszenie dwutlenku węgla o jedną trzecią do 2030 roku), 5,5 miliarda na tworzenie miejsc pracy dla młodych ludzi, 2,1 miliarda na regulacje rynku finansowego. Kolumbia otrzyma 450 milionów a opieka psychiatryczna 500 milionów dolarów.

 

Wedle ocen Carola A. Vance'a i Loyda S. Pettegrewa liczba urzędników za prezydentury Obamy wzrosła o 23 procent. Oceniają, że biurokracja w Stanach Zjednoczonych generuje 4 tryliony dolarów strat. John Baden określa system "drapieżnym", bo urzędnicy są przekonani o własnej nieomylności. Wierzą, podobnie jak w systemie gospodarki planowej ZSRS, że pieniądze oddane rządowi i tak rozdysponowane dadzą zyski podatnikom.

 

Jacek Skrzypacz

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną