Skandaliczne zachowanie! Tak sprofanowano figurę Maryi (FOTO)

0
0
8
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Internet

Ostatnio doszło do pewnej szokującej profanacji. Zobacz, jak sprofanowano figurkę Maryi.

Przerażająca profanacja miała miejsce w miejscowości Strzegom w woj. dolnośląskim. Wandale zdemontowali figurę Maryi. Znajdowała się ona w grocie przy siedzibie Zgromadzenia Sióstr świętej Elżbiety. Następnie powieszono Matkę Boską na sznurze przy rusztowaniu. Nieoficjalnie mówi się, że służby zatrzymały dwie osoby, które miały dopuścić się tego czynu. 

Informacja o profanacji w mediach pojawiła się dzięki  ordynariuszowi świdnickiemu bp Marekowi Mendykowi.

 „Z wielkim smutkiem przyjąłem informację, że w nocy z 1 na 2 października na terenie domu Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Strzegomiu doszło do profanacji wizerunku Matki Bożej. Figura Maryi została zabrana z przyklasztornej groty i powieszona niczym wisielec na pobliskim rusztowaniu. Sprawa została zgłoszona organom ścigania, które prowadzą śledztwo”

-powiedział bp. Marek Mendyk. 

O zatrzymaniu dwóch osób poinformowała już Polska Agencja Prasowa.  Prokurator Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy w rozmowie z mediami poinformował z kolei, że wszystkie informacje w tej sprawie zostaną przekazane dopiero w kolejnym dniu. 

O profanacji poinformowano również na Facebooku dodając szokujące zdjęcia. 

"Kolega nadesłał:

Znajoma siostra Elzbietanka mi dziś napisała i przesłała. W głowie się nie mieści. Napisała:

"U naszych sióstr w Strzegomiu w nocy ktoś zdemontowal figurę Matki Bożej z groty i powiesił na sznurku na rusztowaniu""

-możemy przeczytać na Facebooku.

W komentarzach ludzie nie kryli słusznego oburzenia. 

"Szatani w akcji ,nienawiść do wszystkiego co Boskie coraz bardziej się wzmaga.Jak się ta walka pomiedzy duchami zła i dobra zakończy?Bóg to tylko wie"

-napisała jedna z użytkowniczek.

"A u nas lewica twierdzi, że chrześcijanie nie są atakowani"

-napisał jeszcze ktoś inny.

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną