Atak nożownika w biurze senatora. „Emocje w polityce..."
W biurze jednego z polskich senatorów pojawił się ostatnio nożownik. Oto co dokładnie się wydarzyło.
W piątek rano w biurze łódzkiego senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego pojawił się pewien agresywny mężczyzna. Na początku wyzywał polityka, a później wyciągnął nóż i groził nim dyrektor biura.
"Otrzymałem informację od dyrektorki mojego biura o mężczyźnie, który przyszedł tam w piątek rano. Wyzywał mnie, potem panią dyrektor. Następnie wyciągnął nóż i zaczął jej grozić. Postraszony natychmiastowym wezwaniem policji, uciekł. Nie będzie akceptacji dla takich zachowań. Jedziemy teraz na policję i mamy nadzieję, że zrobi ona wszystko, by ująć sprawcę "
-poinformował senator Kwiatkowski.
Biuro senatora prowadzi Martyna Stasiak. Ona również wypowiedziała się na temat zdarzenia. Dodała, że nożownik miał około 40 lat.
"Najpierw zaczął wyzywać mojego szefa od zdrajców Polski. Wyrzucał z siebie także inne epitety, których ze stresu już nie pamiętam, bo po raz pierwszy w swoim życiu zawodowym przeżyłam taką sytuację. Później zaczął wyzywać mnie, a potem wyjął nóż i zaczął nim wymachiwać. Od razu podbiegłam do biurka, wzięłam telefon i powiedziałam, że dzwonię na policję. Wtedy napastnik uciekł "
-powiedziała kobieta.
Podkreśliła także, że biuro senatorskie jest objęte ochroną, dlatego o 8:29 otrzymała alarm. Ponadto drzwi wejściowe wyglądały tak jakby ktoś wcześniej za nie szarpał.
Biuro nie posiada jednak monitoringu. Senator uważa jednak, że ma je Teatr Nowy, który znajduje się w pobliżu.
"Będziemy prosili, aby policja skorzystała ze wszystkich możliwości ustalenia sprawcy"
-powiedział.
O zdarzeniu napisał również na Facebooku.
„Niestety emocje w polityce przekroczyły kolejne granice, po grożeniu nożem mojej dyrektorce biura senatorskiego jedziemy dokonać zgłoszenia przestępstwa na policję.Trzeba ująć sprawcę, zanim stanie się nieszczęście”
-napisał.
Pod jego wpisem pojawiło się wiele komentarzy.
"Dalej skandujcie - j@bac PIS! Kto wiatr sieje zbiera burze. Od was się to zaczęło"
-oto jeden z komentarzy.
Takich opinii pojawiło się jeszcze kilka.
Źródło: Redakcja