Ponad 250 ciał znalezionych w miejscu izraelskiego festiwalu Supernova
Według Associated Press i wielu izraelskich mediów, podczas sobotniego niespodziewanego ataku palestyńskiego ugrupowania Hamas na Izrael, strzelcy otworzyli ogień do setek młodych ludzi podczas festiwalu muzyki tanecznej w kibucu Re'im na południu Izraela, niedaleko Strefy Gazy.
Świadkowie powiedzieli Times of Israel, że po ostrzale rakietowym nastąpiły strzały w tłum, podczas gdy setki osób próbowały uciec.
"Muzyka ucichła i rozległa się syrena rakietowa" - powiedziała izraelskiej stacji Channel 12 młoda kobieta o imieniu Ortal, według agencji Reuters. "Nagle znikąd zaczęli strzelać".
Haaretz, jedna z największych izraelskich gazet, opisała scenę jako "masakrę" i "pole bitwy" i poinformowała, że terroryści na motocyklach wjechali w tłum "otwierając ogień".
Inna uczestniczka imprezy, Esther Borochov, powiedziała agencji Reuters, że musiała udawać martwą, dopóki nie została uratowana przez izraelskich żołnierzy.
"Nie mogłam ruszać nogami" - powiedziała Reuterowi w szpitalu. "Żołnierze przyszli i zabrali nas w krzaki".
Filmy wideo pokazują Izraelczyków ścigających się po rozległych otwartych polach i ukrywających się w sadach. Liczba ofiar śmiertelnych i rannych w wyniku masakry jest niejasna. Kanał 12 podał jednak, że znaleziono ciała kilkudziesięciu uczestników imprezy.
Hamas przeprowadził w sobotę wysoce skoordynowany atak z zaskoczenia na Izrael ze Strefy Gazy. Wystrzelono tysiące rakiet, a strzelcy przeniknęli do przygranicznych miast i baz.
Co najmniej 250 osób w Izraelu zostało zabitych, a 1 500 rannych, według Magen David Adom, izraelskiej krajowej agencji służb ratunkowych.
Atak nastąpił w Simchat Tora, zwykle radosny dzień, w którym Żydzi kończą coroczny cykl czytania zwoju Tory.
Co najmniej 232 osoby zginęły, a 1 697 zostało rannych w Strefie Gazy w wyniku izraelskich kontrataków, podało w sobotę palestyńskie ministerstwo zdrowia.
Źródło: BBC