Czy nie jest już za późno? Francja będzie robić to z migrantami

Od czasu wybuchu kryzysu migracyjnego wiele europejskich państw zdecydowało się na przyjęcie nielegalnych imigrantów. Rządzący jednak już dawno utracili kontrolę nad uchodźcami. Zobaczyć to można chociażby na przykładzie Calais. Pomimo, że Marine Le Pen zapewniała, że nie pozwoli na nielegalną imigrację Francuzi zdecydowali się wybrać Emmanuela Macrona. Wydawać by się mogło, że dla Francji nie ma już ratunku. Jak widać jednak Francuzi chyba się budzą, choć nie wiadomo czy nie jest na to za późno. 

W tę sobotę minister spraw wewnętrznych Francji -  Gerald Darmanin poinformował, że Francja zdecydowała się wydalać każdego imigranta, który zostanie uznany za niebezpiecznego. 

"Będziemy systematycznie wydalać każdego imigranta powiązanego z organizacjami terrorystycznymi i uznanego za niebezpiecznego, nawet jeśli rząd w Paryżu może zostać za to skazany przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu "

-powiedział szef MSW, Gerald Darmanin. 

Jego słowa zacytowane zostały przez dziennik „Le Figaro”. Jak dodał imigranci przybywający do Francji będą poddawani weryfikacji. 

"Będziemy identyfikować niebezpiecznych ludzi w całym kraju, systematycznie cofać pozwolenia na pobyt cudzoziemcom i wydalać każdego uznanego przez służby wywiadowcze za niebezpiecznego"

-dodał.

Podkreślił także, że aktualnie jest już lista, na której znajdują się osoby, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa. Są to osoby powiązane nie tylko z radykalnym islamem. 60 osób jest narodowości rosyjskiej. 

Dodał również, że 40 Czeczenów jest pozbawionych wolności, a w 20 przypadkach może mieć miejsce deportacja. Musi jednak dojść do porozumienia ze stroną rosyjską.

Przypomnijmy, że w piątek rano pewien uzbrojony mężczyzna w liceum  na północy Francji zabił nauczyciela i ranił kilka osób. Krzyczał "Allah Akbar" . Funkcjonariusze policji zatrzymali napastnika oraz 10 innych osób.