POLITICO: "Witaj z powrotem, Donaldzie: UE wzdycha z ulgą po wynikach wyborów w Polsce"

Jak donosi POLITICO, politycy w całej Europie cieszyli się z niedzielnego przewidywanego zwycięstwa polskiej opozycji - zwłaszcza w Niemczech, które są ulubionym celem rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość.  

"Oczekuję, że Polska stanie się konstruktywnym partnerem, a zmiana rządu wzmocni jej pozycję w Europie" - powiedział niemieckiemu radiu Terry Reintke, niemiecki eurodeputowany, który jest współprzewodniczącym Zielonych w Parlamencie Europejskim. "Polska jest niezwykle ważną demokracją dla Europy".

Stosunki polsko-niemieckie ucierpiały w ostatnich latach z powodu uporczywych żądań liderów PiS, aby Niemcy zapłaciły ponad 1 bilion euro reparacji wojennych.

Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, jak twierdzi POLITICO, starała się poprawić stosunki w zeszłym roku, podróżując do Warszawy w dniu święta narodowego Niemiec na znak szacunku dla ważnego sojusznika i sąsiada.

Portal dodaje, że zamiast jednak przyjąć ten gest z zadowoleniem, przywódcy Polski przedstawili jej rachunek za zbrodnie wojenne.

Biorąc pod uwagę tę historię wojowniczości, która była również wyczuwalna podczas kadencji byłej kanclerz Angeli Merkel, niemieccy politycy z całego spektrum wezwali swój rząd do wykorzystania tego momentu i nadania stosunkom nowego kierunku.

"Niemcy powinny rozpocząć inicjatywę mającą na celu ożywienie stosunków dwustronnych, jeśli dojdzie do zmiany rządu", napisał na X socjaldemokratyczny poseł Metin Hakverdi, członek komisji UE w niemieckim parlamencie, dodając, że należy skupić się na wzmocnieniu współpracy w zakresie bezpieczeństwa. "W ramach NATO przesłanie powinno brzmieć: Niemcy czują się odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polski!".

Katja Leikert, posłanka do niemieckiego parlamentu z centroprawicowej partii Chrześcijańskich Demokratów, która zasiada w komisji stosunków zagranicznych, powiedziała, że wyniki wyborów "dają nadzieję" Europie.