Nie żyje legenda. Znał go cały świat

0
0
2
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / https://www.flickr.com/photos/30478819@N08/50363279412

Wczoraj media na całym świecie obiegła informacja o śmierci znanej legendy. Oto o kim mowa.

Niedawno media poinformowały, że zmarł piłkarz sir Robert 'Bobby’ Charlton. Miał 86 lat. O jego śmierci dowiadujemy się z oświadczenia Manchester United. Możemy tam przeczytać, że zmarł w spokoju w otoczeniu najbliższych. 

Był mistrzem świata z 1966 roku. W ostatnich latach jego stan zdrowia znacznie się pogorszył. Trzy lata temu za zgodą żony zagraniczne media poinformowały, że legenda zmaga się z demencją. 

„Manchester United pogrąża się w żałobie po śmierci Sir Bobby’ego Charltona, jednego z największych i najbardziej ukochanych piłkarzy w historii naszego klubu” 

-możemy przeczytać w oświadczeniu.

W 1958 roku przeżył katastrofę lotniczą. 

„Po tym, jak w wieku zaledwie 20 lat przeżył traumę związaną z katastrofą lotniczą w Monachium, grał tak, jakby każdy mecz był przeznaczony dla jego poległych kolegów. Potrafił dojść do wielkiej formy po kontuzjach i osiągnąć szczyt zarówno w klubie, jak i w reprezentacji” 

-czytamy. 

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną