Gdy lewoaktywistka w rozmiarze XXXXXL płacze na „mowę nienawiści” (FELIETON)
Przez ostatnie wybory parlamentarne mogliśmy zobaczyć, ile rozmaitych baśniowych stworzeń wypełzło ze swoich lewackich, płaskoziemskich, czy tęczowych baniek, żeby zagościć na listach wyborczych. Przede wszystkim na listach Lewicy, chociaż Trzecia Droga, Konfa, a nawet PiS i PO też takowych mieli, jako zapychaczy list. Jednak to Lewica miała najwięcej rozmaitych niebinarnych baśniowych stworzeń, które postanowiły opuścić chmurki, tęczowe jednorożce i wegańskie pastwiska, żeby stać się elementem folklorystycznym listy Lewicy.
Te rozmaite aktywiszcza i człończa nie rozumiejące nie tylko polityki, czy ekonomii, ale często elementarnej biologii na poziomie dla przedszkolaków wpełzło na listy zlepku najbardziej inkluzywnych partii (znanych, jako Lewica), niczym stonka ziemniaczana na pola ziemniaków PGR-u Wólka Pierdziszewska. Pominę również inne lewicowo-tęczowo-wegańsko-ekologiczne aktywiszcze i człończe płci niebinarnej na liście krakowskiej. Stąd także importowana z pobliskiej Białorusi (i niestety wykształcona za pieniądze polskiego podatnika na jednej ze stołecznych pseudouczelni pseudoartystycznej) wściekła zwolenniczka mordowania dzieci w brzuchach matek do dnia porodu. Znana tylko z tego że krzyczała i eksponowała nago swoją wklęsłą klatkę piersiową w ramach solidarności z rodzinną Białorusią, a na liście referendalnej chciała od siebie dodać pytanie „kółko czy krzyżyk”. Otóż owa pańcia okazała się zbyt postępowa nawet na Koalicję Obywatelską i dlatego została z ich list wykopana, że zaraz po tym dostać miejsce na liście od Lewicy.
Lewicowa cis - kobieta w rozmiarze pięciu XL
Jednak dzisiaj zajmę się inną młodą człeczynią Lewicy. Jedną z tych, która otaczającą ją rzeczywistość odbiera jako hejt i atak na swoją osobę (innymi słowy – rzeczywistość ją obraża). Otóż owa działaczka Młodej Lewicy jest zdeklarowaną ciałopozytywką. Co do ruchu bodypositive mój stosunek jest mocno ambiwalentny. Wiem ile czasu, potu i pracy na siłowni, bieżni i rowerze kosztowało mnie pozbycie się 30 kilogramów nadwagi. Dlatego tym bardziej szydzę z bodypozytywnych, ponieważ również wiem, jakie są skutki otyłości. Tymczasem lewicowa małolata, która jak podejrzewam sama za to odpowiada walczy z hejtem i mową nienawiści wobec osób ciałopozytywnych.
Wyzywają mnie bo jestem kobietą…
Otóż pańcia umieściła na twitterku swoje zdjęcie z czarnym prostokątem na oczach i napisem „zbrodnia: bycie kobietą”, a poniżej dała komentarze bliźnich z twittera, które pozbierała pod swoim zdjęciem. I powiem szczerze – może za eleganckie to nie było, ale może chociaż część opinii powinno skłonić naszą lewicówkę do jakiejś aktywności fizycznej i zmiany diety. Ponieważ owszem twój wygląd twoja sprawa, ale dopóki służba zdrowia jest „naszym wspólnym dobrem”, to ja płacę także na jej choroby współistniejące. Których się dorobi mając poważną otyłość już w tak młodym wieku.
Internauta prawdę ci powie
A jakie to były komentarze? Przytoczę parę z nich (a było tego oj było…). „Ledwo się w zdjęciu zmieściłaś”, „W zdjęciu się nie mieścisz”, „Ta to by mogła schudnąć ze 20”, „Serdelki trzymają, ale czytane nie było Mordo”, „Jak ma schować skoro taka gruba”, „Widać też, że dała dużo frytek i hamburgerów”, „Aż dziwne, że jej nie zeżarłaś/zeżarłeś”, „Wyżarła się na tej «aktywności»”, „Ale widać po niej, że o diecie też nie ma bladego pojęcia”, „ale ulaniec”, „Gruba locha… jesz tak dużo, że sama powodujesz ocieplenie klimatu wokół siebie”. Jak widać sporo z komentarzy wcale miłymi nie było, ale przynajmniej część nie przekroczyło żadnej granicy „hejtu”, czy tym bardziej „mowy nienawiści”. A jeśli zostało przekroczone to w niewielkim stopniu.
Ciekawsze jest coś innego – każda Lewica uważa człowieka za skończonego kretyna, który nie potrafi ponieść odpowiedzialności za swoje czyny i działania. Dlatego „pomagając” tak naprawdę szkodzi. Zdejmuje z ludzi odpowiedzialność za wszystko – co jedzą, co piją, z kim się seksują, czy nawet znosi odpowiedzialność za ich przestępstwa i zbrodnie.
Zdzisław Markowski
Źródło: ZM