Grecki rząd udaremnia śledztwo w sprawie szpiegowania polityków i reporterów
Opozycyjni ustawodawcy krzyczą, gdy administracja Mitsotakisa neutralizuje urzędników prowadzących dochodzenie w sprawie podsłuchów w Atenach.
Rząd greckiego premiera Kyriakosa Mitsotakisa jest oskarżany o próbę zneutralizowania organów regulacyjnych, które ścigały go w związku ze skandalem związanym z podsłuchiwaniem polityków i dziennikarzy.
Grecki skandal szpiegowski - nazwany "Predatorgate" - wybuchł latem 2022 r., kiedy lider socjalistów Nikos Androulakis odkrył próbę podsłuchu w swoim telefonie za pomocą złośliwego oprogramowania szpiegującego, a następnie ujawnił, że był również pod obserwacją państwowych służb szpiegowskich.
Od tego czasu saga przekształciła się w labiryntowy thriller szpiegowski, w którym złośliwe oprogramowanie szpiegowskie Predator jest umieszczane na telefonach stale rosnącej sieci polityków i dziennikarzy. Rząd zaprzecza, jakoby korzystał z nielegalnego oprogramowania szpiegującego.
ADAE prowadzi rygorystyczne dochodzenie w tej sprawie, a posunięcie to jest postrzegane jako kolejna próba zastraszenia tych, którzy ją kontrolują.
"To niezwykłe, że grecki wymiar sprawiedliwości, który do tej pory - po 18 miesiącach - nie zrobił nic ani nie oskarżył nikogo o używanie oprogramowania szpiegującego, ten sam wymiar sprawiedliwości spieszy się, by oskarżyć dwóch członków organu nadzorczego, którzy po prostu wykonywali swoje obowiązki" - powiedział w czwartek przewodniczący ADAE Christos Rammos Komisji Wolności Obywatelskich (LIBE) Parlamentu Europejskiego.
Rammos opisał również, jak był zastraszany przez członków greckiego parlamentu i urzędników państwowych tylko za to, że wykonywał swoją pracę.
"Nie komentujemy spraw, które toczą się w sądownictwie" - powiedział w czwartek rzecznik rządu Pavlos Marinakis.
W środę wieczorem ujawniono, że sędzia wezwał byłą członkinię zarządu ADAE Katerinę Papanikolaou i obecnego członka Stefanosa Gritzalisa, a także dwóch innych pracowników, jako podejrzanych w związku z wyciekiem tajemnic państwowych do ofiary podsłuchu, dziennikarza Thanasisa Koukakisa.
Źródło: POLITICO